"Rosja stworzyła bardzo niebezpieczną sytuację wokół Ukrainy". Biały Dom wzywa Kreml do deeskalacji
Stany Zjednoczone zarzucają Moskwie stworzenie niebezpiecznej sytuacji wokół Ukrainy. Rzecznik Białego Domu Jen Psaki oświadczyła, że Rosja w każdej chwili może rozpocząć inwazję i po raz kolejny wezwała władze na Kremlu do deeskalacji.
2022-01-18, 20:29
Podczas briefingu w Białym Domu Jen Psaki powiedziała, że obecny kryzys został wywołany przez prezydenta Putina, który zgromadził 100 tysięcy żołnierzy przy granicy z Ukrainą, w tym kierując rosyjskie oddziały na Białoruś.
- W naszej ocenie jest to bardzo niebezpieczna sytuacja. Jesteśmy w punkcie, w którym Rosja może w dowolnym momencie dokonać ataku na Ukrainę - mówiła Psaki.
Blinken przekaże rosyjskim władzom ostrzeżenie
Rzecznik Białego Domu dodała, że podczas zapowiedzianego na piątek spotkania z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem w Genewie, sekretarz stanu Antony Blinken przekaże rosyjskim władzom ostrzeżenie przed poważnymi konsekwencjami agresji wobec Ukrainy.
Psaki zaprzeczyła informacjom, że zrezygnowano z wykluczenia rosyjskich banków z systemu SWIFT jako potencjalnej sankcji wobec Rosji. - Nie zrezygnowaliśmy z żadnej opcji. Prowadzimy bliskie konsultacje z naszymi europejskimi partnerami w sprawie poważnych konsekwencji dla Rosji - oświadczyła.
REKLAMA
Psaki dodała, że jedną z kluczowych konsekwencji rosyjskiej inwazji musi być groźba zablokowania możliwości uruchomienia Nord Stream 2.
Posłuchaj
- "Nie ma ryzyka inwazji, ale mogą nastąpić lokalne ataki". Ukraiński ekspert o działaniach Rosji
- Londyn oskarża Rosję o kampanię dezinformacyjną. Celem usprawiedliwienie ataku na Ukrainę
dn
REKLAMA
REKLAMA