Napięcie na wschodzie Europy. Prof. Chwedoruk: powinien nam się udzielać spokój niektórych polityków

Biały Dom oficjalnie potwierdził w środę, że ze Stanów Zjednoczonych do Niemiec wysłanych zostanie 300 żołnierzy, a do Polski 1700. Z Niemiec do Rumunii zostanie skierowanych 1000 żołnierzy amerykańskich. Prezydent USA Joe Biden oświadczył, że decyzja o wysłaniu do Polski i Rumunii dodatkowych wojsk jest odpowiedzią na agresywne działania prezydenta Rosji Władimira Putina. 

"Obserwujemy dyplomatyczną bitwę o Europę"

- Jeśli doszłoby do jakichkolwiek walk na Ukrainie, to będą się one toczyć wzdłuż wschodniej, północnej i południowej granicy - powiedział w Polskim Radiu 24 politolog prof. Rafał Chwedoruk. - Jakikolwiek udział żołnierzy NATO oznaczałby perspektywę rychłej zagłady nuklearnej. Skala przewagi Paktu Północnoatlantyckiego nad Rosją, ba skala przewagi samych USA, jest wielokrotna pod każdym względem - wyjaśnił.

- Nie ma już Związku Radzieckiego, który rzeczywiście pod względem potencjału ekonomicznego, militarnego, demograficznego, był jakoś porównywalnym partnerem wobec Stanów Zjednoczonych. Przysłanie tych żołnierzy, skądinąd w ilościach symbolicznych, jest elementem czegoś innego. My nie obserwujemy wojny o Ukrainę, ponieważ Rosji nie stać (na wchłonięcie jej ziem - red.), tylko raczej dyplomatyczną bitwę o Niemcy i Europę, nad którą USA chcą sprawować polityczną i ekonomiczną pieczę, co niekoniecznie stoi w zgodności z interesami europejskimi wielkiego kapitału i części elit politycznych - wskazał. 

"Być może powinien nam się udzielać spokój"

- Słysząc tę wojenną histerię od iluś miesięcy i porównując ją z twardymi danymi, z którymi nie sposób polemizować, uśmiecham się trochę zgryźliwie i bardziej się niepokoję perspektywą wznowienia wojny domowej w Etiopii, co może podpalić olbrzymią część świata czy stosunkami Indie - Pakistan, czy Indie - Chiny, czyli dwóch lokalnych mocarstw z bronią jądrową - powiedział politolog. 

- Przyznam też, że trudno się nie uśmiechnąć, słysząc jak Wielka Brytania będzie nakładała sankcje na oligarchów, którzy przepuszczają tam olbrzymie ilości ciężko zarobionych na pracy rosyjskiego robotnika pieniędzy i trudno mi sobie wyobrazić, by brytyjska ekstraklasa piłkarska wyrzuciła pochodzącą z najbogatszej części Londynu Chelsea tylko dlatego, że należy ona do Romana Abramowicza. Myślę, że z całą pewnością zostanie wówczas znalezione takie wyjście prawne, które pozwoli dalej rosyjskim oligarchom prać pieniądze w którymś z licznych offshore'ów - ocenił. 

- Kiedyś jeden z kremlowskich doradców powiedział w jednym z mediów, że gdyby Rosja naprawdę chciała zrobić krzywdę Zachodowi i zrobić coś na złość, to zablokowałaby wypływanie setek milionów dolarów rocznie z Rosji do offshore'ow. Bardzo wiele rosyjskich przedsiębiorstw prywatnych jest rejestrowanych w zachodnich offshore'ach - przyznał. - Powiedziałbym, że być może powinien nam się udzielać spokój niektórych europejskich polityków - stwierdził prof. Rafał Chwedoruk.

Posłuchaj

Prof. Chwedoruk: słysząc tę wojenną histerię od iluś miesięcy i porównując ją z twardymi danymi, z którymi nie sposób polemizować, uśmiecham się trochę zgryźliwie. Być może powinien nam się udzielać spokój niektórych europejskich polityków ("Północ-południe"/ PR24) 21:56

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W rozmowie więcej o sytuacji geopolitycznej. Zachęcamy do wysłuchania nagrania. 

Czytaj także: 

• Niemcy zdjęły z anteny prokremlowską stację RT. Moskwa zapowiada działania odwetowe
• Rosyjskie media o amerykańskim wsparciu wojskowym. Łabuszewska: wpisano to w obowiązującą narrację
• "Europa się jednoczy, ale nie do końca". Milczanowska o sytuacji na Ukrainie

Zachęcamy także do obejrzenia rozmowy z wiceszefem MSZ Pawłem Jabłońskim w poranku Polskiego Radia 24: 

***

Audycja: "Północ-południe"

Prowadzący: Mateusz Drozda

Gość: prof. Rafał Chwedoruk (politolog, UW)

Data emisji: 02.02.2022

Godzina emisji: 21.37

mbl