MSZ Łotwy nie wyklucza inwazji Rosji na Ukrainę. Wydało apel do obywateli

Łotewskie MSZ zaleca skorzystanie ze wszelkich dostępnych i bezpiecznych środków transportu, dzięki którym można udać się do państw członkowskich Unii Europejskiej lub NATO. Jednocześnie resort wskazuje, aby nie podróżować w najbliższym czasie na Ukrainę.

- Nie można wykluczyć ryzyka eskalacji militarnej, a być może nawet bezpośredniej rosyjskiej inwazji na Ukrainę - powiedział wieczorem w łotewskiej telewizji publicznej szef dyplomacji Edgars Rinkevičs. Zaznaczył, że informacji o potencjalnej agresji nie da się potwierdzić w 100 procentach, ale "lepiej jest teraz ostrzegać, niż później żałować".

Ambasada pracuje w pełnym zakresie

Rinkevičs wskazał również, że trwają rozmowy dyplomatyczne oraz - równolegle - przygotowania do ewentualnego ataku. Jak zaznaczył, nie jest to zagrożenie dla Łotwy ani innych członków NATO, ale zostaną wprowadzone dodatkowe środki bezpieczeństwa oraz zostanie wzmocniona wschodnia flanka Sojuszu.

MSZ Łotwy podało, że łotewskie ambasada na Ukrainie pracuje w pełnym zakresie. Jest też przygotowana na funkcjonowanie w trybie awaryjnym.

Nie tylko Łotwa, także inne kraje

Do opuszczenia Ukrainy wezwali swoich obywateli prezydent USA Joe Biden i sekretarz stanu Antony Blinken. Podobne apele - oprócz Łotwy - wystosowały też m.in. Japonia, Korea Południowa, Izrael, Wielka Brytania oraz Unia Europejska.

Posłuchaj

Łotwa zaleca swoim obywatelom opuszczenie terytorium Ukrainy. Apel łotewskiego ministerstwa spraw zagranicznych jest związany z groźbą pogorszenia się sytuacji wokół granic Ukrainy - relacja Kamila Zalewskiego (IAR) 0:51

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Czytaj także: 

• Prezydent po konferencji przywódców zwołanej przez Joe Bidena: jest gotowość wspierania Ukrainy
• Jeszcze więcej wojsk USA w Polsce. Pentagon potwierdza wysłanie dodatkowych 3 tys. żołnierzy
• [TYLKO U NAS] B. attaché USA w Polsce: Putin raczej nie zamierza ustąpić ws. Ukrainy, drugie wielkie wyzwanie dotyczy Białorusi

mbl