Niemiecka policja: potrzebna ochrona uchodźców przed rosyjskimi służbami
W związku z wojną na Ukrainie Niemiecki Związek Policji (GdP) i Niemiecka Federacja Policji (DPolG) ostrzegają przed atakami na rosyjskie lub ukraińskie obiekty w Niemczech. Policja apeluje też o ochronę uchodźców ukraińskich w Niemczech przed rosyjskimi służbami specjalnymi.
2022-03-02, 12:02
- Niewykluczone są gwałtowne konflikty między sympatykami obu grup w Republice Federalnej - powiedział federalny przewodniczący GdP Oliver Malchow w środę gazecie "Neue Osnabruecker Zeitung" ("NOZ"). - Dotyczy to również ataków na przedstawicielstwa i oficjalne instytucje obu państw - dodał.
Ochrona obiektów infrastruktury krytycznej
W rozmowie z "NOZ" przewodniczący DPolG Rainer Wendt zakłada też inne możliwe cele.
- Niemcy z pewnością mogą również stać się celem ataków terrorystycznych, na przykład poprzez uszkodzenie lub zniszczenie obiektów infrastruktury krytycznej - powiedział Wendt w wywiadzie dla "NOZ".
W ostatnich latach wielokrotnie dochodziło do ataków na systemy informatyczne różnych instytucji czy branż. Potencjalnym celem może być również zaopatrzenie w energię.
Działalność rosyjskich służb
Wendt zwrócił również uwagę na konieczność ochrony uchodźców ukraińskich w Niemczech przed rosyjskimi służbami specjalnymi.
- W Niemczech boleśnie przekonaliśmy się, że rosyjskie służby specjalne nie stronią od uprawiania swojego morderczego rzemiosła również na niemieckiej ziemi - powiedział Wendt.
Według rządów państw zachodnich rosyjskie służby specjalne przeprowadziły w ostatnich latach na obcej ziemi kilka zamachów na rosyjskich przeciwników rządu. W zeszłym roku Rosjanin został skazany w Berlinie na karę dożywotniego więzienia za to, że w 2019 r. w parku Tiergarten w imieniu państwa rosyjskiego miał zastrzelić Gruzina czeczeńskiego pochodzenia.
- "Panuje dużo większa otwartość". Łoziński o przyjmowaniu uchodźców wojennych z Ukrainy
- Rosyjskie zbrodnie wojenne na Ukrainie. Dziennikarze śledczy Bellingcat zbierają dowody
Zobacz, jak wygląda sytuacja na przejściu granicznym w Dorohusku:
fc
REKLAMA