Niemcy uzależnione od rosyjskiego gazu. Wicekanclerz: nasza polityka była zwyczajnie głupia
Wicekanclerz Niemiec Robert Habeck określił dotychczasową politykę energetyczną Berlina jako "niemądrą". Zapewnił, że na razie nie ma problemów z dostawami energii do Europy, jednak jego zdaniem do kłopotów z zaopatrzeniem w gaz może dojść zimą, jeśli wprowadzone zostanie nagłe embargo na rosyjskie surowce.
2022-03-19, 18:24
Minister gospodarki Robert Habeck przyznał, że uzależnienie Niemiec od rosyjskiej energii było dużym błędem. - Obecnie robimy wszystko, by uniezależnić się od importu gazu z Rosji, ale jeśli teraz go nagle przerwiemy, to zimą możemy mieć kłopoty - stwierdził wicekanclerz przed wylotem na Półwysep Arabski.
Habeck ostrzega przed "pochopnymi" sankcjami
Według niego pomysł, aby lukę powstałą po odejściu od atomu i węgla wypełni rosyjski gaz, okazał się "zwyczajnie głupi". Robert Habeck ostrzegł jednak, że mimo popełnionych błędów zbyt pochopne sankcje wobec Rosji zaburzą globalne łańcuchy dostaw.
Robert Habeck zapewnił, że szuka alternatywnych sposobów pozyskiwania energii. W tym celu wybrał się do Kataru, który jest jednym z największych eksporterów skroplonego gazu na świecie. Następnie uda się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, uchodzących z kolei za lidera w rozwoju zielonego wodoru.
Posłuchaj
- Beata Płomecka: kluczowa ws. sankcji energetycznych jest postawa Niemiec
- Bezpieczeństwo energetyczne UE. Jest zapowiedź zmniejszenia importu rosyjskiego gazu
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
kp
REKLAMA