Nie żyje Madeleine Albright. Prezydent: Polacy zawsze będą pamiętali o Jej zasługach

"Madeleine Albright należała do grona architektów jednej z najodważniejszych decyzji w historii NATO. Także dzięki Niej Sojusz otworzył się na państwa zza żelaznej kurtyny" - napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda. Swoje wpisy zamieścili również inni polscy politycy. Była szefowa dyplomacji USA zmarła w wieku 84 lat z powodu choroby nowotworowej.

2022-03-23, 23:11

Nie żyje Madeleine Albright. Prezydent: Polacy zawsze będą pamiętali o Jej zasługach

"Madeleine Albright należała do grona architektów jednej z najodważniejszych decyzji w historii NATO. Także dzięki Niej Sojusz otworzył się na państwa zza żelaznej kurtyny. Polacy zawsze będą pamiętali o Jej zasługach dla naszego bezpieczeństwa. Niech spoczywa w Pokoju" - napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda.

"Jestem głęboko poruszony odejściem Madeleine Albright. Sama mając środkowoeuropejskie korzenie, pozostała stałą przyjaciółką naszego regionu. Przywitała Polskę w NATO, czego nie sposób przecenić" - napisał z kolei Twitterze premier Mateusz Morawiecki.


Również ambasador RP w USA Marek Magierowski oddał hołd. "Powinniśmy być bardzo wdzięczni Madeleine Albright. Polska jest teraz w NATO, także dzięki jej nieustępliwej determinacji. Co za smutny dzień" - napisał na Twitterze.

"Odeszła Madeleine Albright, była sekretarz stanu USA. Kierując pracami Departamentu Stanu, wprowadziła Polskę do NATO w 1999 r. Jako dziecko, wraz z rodziną uciekła z Europy przed nazizmem i komunizmem. Przez życiowe doświadczenia dobrze rozumiała sytuację państw Europy Środkowo-Wschodniej" - taki wpis zmarłej szefowej amerykańskiej dyplomacji poświęciło z kolei polskie MSZ.

REKLAMA

Madeleine Albright nie żyje. Była sekretarz stanu USA miała 84 lata

Była szefowa dyplomacji USA Madeleine Albright zmarła w wieku 84 lat z powodu choroby nowotworowej. Była pierwszą w historii kobietą na stanowisku sekretarza stanu USA. Swój urząd pełniła w latach 1997-2001 w czasie prezydentury Billa Clintona. W tym czasie Polska wraz z Czechami i Węgrami przystąpiła do NATO.

Albright, córka czechosłowackiego dyplomaty Josefa Korbela, trafiła do USA razem z rodziną w 1948 r. w wieku 11 lat. Po ukończeniu studiów na Wellesley College i doktoracie na uniwersytecie Columbia pracowała jako doradczyni senatora Edmunda Muskie, a następnie w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu pod przewodnictwem Zbigniewa Brzezińskiego. Później pracowała w Smithsonian Institution, prowadząc badania nad ruchem Solidarności w Polsce oraz na uniwersytecie Georgetown, zaś po objęciu prezydentury przez Billa Clintona w 1992 r. została mianowana jako ambasador USA przy ONZ, by w 1997 r. objąć stanowisko szefowej dyplomacji.

Była jedną z kluczowych orędowniczek rozszerzenia NATO o Polskę, Czechy i Węgry, co stało się faktem w 1999 r.

Po odejściu z polityki Albright pracowała m.in. jako profesor na uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie i działała na rzecz promocji praw kobiet.

REKLAMA

Stale też komentowała wydarzenia na świecie. Tuż przed rosyjską inwazją na Ukrainę przewidywała w tekście dla "New York Times", że atak na Ukrainę "zapewni Putinowi infamię, pozostawiając jego kraj odizolowany, gospodarczo okaleczony i strategicznie narażony".

Czytaj także:

pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej