"Panuje tragiczna sytuacja humanitarna". Arsen Milewski o Borodziance

Szef Związku Polaków w Borodziance Arsen Milewski, powiedział Polskiemu Radiu, że "w mieście panuje tragiczna sytuacja humanitarna". Porównuje on sytuację w podkijowskim mieście z Buczą, gdzie odnaleziono masowe groby cywilów, zamordowanych przez rosyjskich żołnierzy.

2022-04-06, 17:31

"Panuje tragiczna sytuacja humanitarna". Arsen Milewski o Borodziance
Arsen Milewski powiedział Polskiemu Radiu, że w Borodziance nie działają sklepy, ani szpitale.Foto: PAP/EPA/OLEG PETRASYUK

- W Borodziance ciała ofiar znajdowane są pod gruzami domów, a centrum miasta jest zniszczone - mówi Arsen Milewski. Wczoraj właśnie pod gruzami znaleziono 120 ciał. - Takich gruzowisk jest jeszcze co najmniej 8 - dodał rozmówca Polskiego Radia. Liczba ofiar śmiertelnych może być więc większa.

"Większość miasta jest zaminowana"

Arsen Milewski powiedział Polskiemu Radiu, że w mieście nie działają sklepy, ani szpitale. - Nie ma gdzie pójść nawet - wskazuje szef miejscowego związku Polaków, bo znaczna część obszaru miasta jest zaminowana, w tym drogi i lasy.

Nie ma też zasięgu telefonii komórkowej, a internet działa tylko w niektórych miejscach. Wcześniej przedstawiciel władz Borodzianki informował, że podczas okupacji żołnierze rosyjscy strzelali do osób ratujących sąsiadów spod gruzów, a ofiary były grzebane żywcem w piwnicach domów.

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

REKLAMA

Czytaj także:

Posłuchaj

Arsen Milewski: pod gruzami domów znajdują się ciała (IAR) 0:13
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Arsen Milewski: pod jednym z domów znaleziono 120 ciał (IAR) 0:13
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Arsen Milewski: w Borodziance panuje katastroficzna sytuacja humanitarna (IAR)  0:19
+
Dodaj do playlisty

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:


jb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej