Kanclerz Austrii z "wizytą solidarnościową" w Kijowie. Uda się także na miejsce masakry w Buczy

Kanclerz Austrii Karl Nehammer przybył do Kijowa. - Mój przyjazd jest sygnałem uznania państwowości i niepodległości Ukrainy - mówił. Nehammer spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, premierem Denysem Szmyhalem i merem Kijowa Witalijem Kliczko.

2022-04-09, 13:28

Kanclerz Austrii z "wizytą solidarnościową" w Kijowie. Uda się także na miejsce masakry w Buczy
Kanclerz Austrii Karl Nehammer przybył do Kijowa . Foto: Facebook/Zelensky (screen)

Program wizyty kanclerza Austrii, oprócz spotkania z władzami Ukrainy i Kijowa, obejmuje też wyjazd do Buczy, gdzie odkryto ciała ponad 300 cywilów, zamordowanych bestialsko przez rosyjskie wojska.

Austriackie wsparcie "w ramach neutralności"

Celem wizyty Nehammera jest "dalsze udzielanie Ukrainie możliwie najlepszego wsparcia humanitarnego i politycznego" - poinformowała Kancelaria Federalna. Austria do tej pory przekazała Ukrainie m.in. ponad 17,5 miliona euro wsparcia.

- Wyjazd do Kijowa jest sygnałem uznania państwowości i niepodległości Ukrainy. Ważne jest, abyśmy w ramach naszej neutralności wspierali Ukrainę zarówno na poziomie humanitarnym, jak i politycznym - podkreślił Nehammer. Dodał, że wizyta ma służyć zademonstrowaniu solidarności z narodem Ukrainy.

- Zbrodnie wojenne muszą zostać zbadane i wyjaśnione przez niezależnych i międzynarodowych ekspertów, a odpowiedzialni za nie muszą i zostaną pociągnięci do odpowiedzialności - dodał kanclerz.

Do Kijowa przybywają kolejne, zachodnie delegacje

Przy okazji wizyty Nehammera Ukraina liczy także na "konstruktywne działania Austrii w bieżących kwestiach, dotyczących sankcji wobec Rosji oraz aktywne zaangażowanie w odbudowę kraju" - dodaje agencja APA i zauważa, że "fakt, iż na Ukrainę obecnie przybywa coraz więcej gości z Zachodu, powinien świadczyć o tym, że przynajmniej w Kijowie sytuacja staje się w miarę spokojna".

Do tej pory w Austrii zarejestrowano ok. 51 tys. ukraińskich uchodźców, głównie kobiety z dziećmi.

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej