Pożar biurowca w stolicy Indii. Ludzie wyskakiwali z okien, by się ratować
W pożarze czteropiętrowego budynku biurowym w stolicy Indii Nowym Delhi zginęło 27 osób, a dziesiątki innych zostało rannych. Na nagraniach z miejsca zdarzenia widać ludzi, którzy wyskakiwali z budynku, by się ratować. Służby ratunkowe ugasiły pożar, trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa.
2022-05-13, 20:38
Według doniesień medialnych około 50 osób doznało poparzeń i wymagało hospitalizacji. Z budynku uratowano od 60 do 70 osób. Pożar wybuchł na pierwszym piętrze budynku, w którym mieści się biuro firmy produkującej kamery i routery. Uratowano tam kilkudziesięciu pracowników firmy. W międzyczasie właściciel przedsiębiorstwa został zatrzymany przez policję.
- Akcja gaszenia pożaru została zakończona ale akcja ratunkowa trwa, zajmie to trochę czasu, biorąc pod uwagę ogrom tego obszaru - powiedział zastępca komendanta straży pożarnej Sunil Choudhary, cytowany przez agencję informacyjną ANI.
Po wybuchu pożaru, na miejscu zjawiała się lokalna policja i wybiła okna biurowca, aby uratować uwięzionych w środku pracowników. Ludzie chcąc się ratować wyskakiwali z okien nawet najwyższych pięter. Pożar gasiło ponad 30 jednostek straży pożarnej. Na miejsce dotarły też karetki pogotowia, które udzielały natychmiastowej pomocy medycznej.
Premier Indii: jestem głęboko zasmucony
Wsparcie dla rodzin poszkodowanych zapowiedział premier Indii Narendra Modi. "Jestem niezwykle zasmucony z powodu osób, które zmarły wskutej tragicznego pożaru w Delhi. Moje myśli są z rodzinami pogrążonymi w żałobie. Życzę rannym szybkiego powrotu do zdrowia" - napisał na Twitterze.
REKLAMA
- Rekordowe upały w Indiach. Brakuje prądu do zasilania klimatyzacji
- Zbigniew Rau w Nowym Delhi. Chce przekonać Indie do reakcji na wojnę na Ukrainie
ASP
REKLAMA