Rosyjskie zbrodnie wojenne. Prezydent Ukrainy: w Donbasie okupanci urządzili rzeźnię
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski - jak codziennie od początku wojny - wygłosił wieczorem przemówienie, w którym poruszył ponownie kwestię rosyjskich zbrodni wojennych popełnianych na Ukrainie. Jak podkreślił, w Donbasie "okupanci urządzili rzeźnię".
2022-05-23, 23:38
- Najcięższa sytuacja na froncie jest teraz w Donbasie - Bachmut, Popasna, Siewierodonieck. Na tym odcinku okupanci są obecnie najbardziej aktywni - mówił prezydent Wołodymyr Zełenski.
Zełenski o rosyjskich zbrodniach w Donbasie
- Urządzili tam rzeźnię i starają się zniszczyć wszystko, co żyje. Nikt nie burzył Donbasu tak, jak robią to dziś rosyjscy żołnierze - powiedział Zełenski.
- Rosyjscy okupanci bardzo starają się pokazać, że nie chcą oddać okupowanych terenów obwodu charkowskiego, że nie oddadzą obwodu chersońskiego ani okupowanych terytoriów w obwodzie zaporoskim i Donbasie. Gdzieś tam nacierają, gdzieś tam ściągają posiłki, starają się umocnić pozycje. Najbliższe tygodnie wojny będą ciężkie, nie mamy jednak wyboru - musimy walczyć - mówił ukraiński prezydent.
Wołodymyr Zełenski w swoim wystąpieniu dziękował także ponownie za dostawy broni i amunicji do jego kraju, by ten mógł skutecznie bronić się przed inwazją rosyjską. Mówił, że wszyscy partnerzy Ukrainy są zgodni co do tego, że wojna z Rosją jest także obroną wspólnych wartości i idei wolności. W związku z tym - jak podkreślał - apele o dalsze dostawy - głównie broni - są uzasadnione.
REKLAMA
Ataki na obwody doniecki i dniepropietrowski
Wcześniej szef władz okręgu donieckiego Pawło Kyryłenko informował o kolejnych cywilnych ofiarach rosyjskiej agresji. "W poniedziałek wskutek rosyjskiej zbrojnej agresji zginęło trzech cywilów, a sześciu zostało rannych" - napisał Kyryłenko w serwisie Telegram.
Gubernator podkreślił, że niemożliwe jest ustalenie liczby ofiar w miastach Mariupol i Wołnowacha znajdujących się na terenie obwodu donieckiego.
W poniedziałek wieczorem wojska rosyjskie przeprowadziły także cztery ataki rakietowe na obwód dniepropietrowski na południowym wschodzie Ukrainy - poinformował szef władz tego regionu Mykoła Łukaszuk. Zaznaczył, że na terenie obwodu dniepropietrowskiego "nie ma i nie będzie" rosyjskich wojsk.
Posłuchaj
Posłuchaj
- Wołodymyr Zełenski: o zakończeniu wojny mogę rozmawiać tylko z Władimirem Putinem [RELACJA]
- Ołeksandriwka to "nowa Bucza". Rosjanie brutalnie gwałcili tam dzieci
jmo
REKLAMA