Premier Morawiecki: Putin uczynił z żywności narzędzie szantażu, chce wywołać fale migracyjne

Szef polskiego rządu wskazał, że jest to "część strategii Putina", która ma na celu "wywołanie efektu lawinowego w Afryce Północnej i ogromnych fal migracyjnych".

Blokada i kradzież

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski informował 21 maja, że Rosjanie uniemożliwiają eksport 22 ton ukraińskiego zboża. Wskazał także, że Rosja kradnie i eksportuje ukraińskie plony, a władze w Kijowie wiedzą, gdzie dostarczane są skradzione produkty. Wskutek inwazji Rosji na Ukrainę eksport zboża z tego kraju spadł z 5 mln ton miesięcznie przed 24 lutym do 500 tys. ton obecnie.

Z kolei w połowie maja szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba donosił, że wartość zrabowanego przez Rosję  zboża to ponad 100 milionów dolarów. Część zboża Rosja sprzedaje Syrii. Dmytro Kułeba zaznaczył, że wcześniej ukraińscy dyplomaci zapobiegli zakupom kradzionego ukraińskiego zboża przez Egipt i Libię.

Aby zredukować konsekwencje ewentualnego kryzysu żywnościowego, ministrowie rolnictwa Polski i Ukrainy podpisali porozumienie w sprawie ułatwienia eksportu ukraińskiego zboża przez nasz kraj. 

REKLAMA

- Zwiększenie przewozów kolejowych i drogowych z Ukrainy przez Polskę ma ogromne znaczenie i w tej chwili nabiera szczególnej wagi - podkreślił Henryk Kowalczyk.

Porozumienie ws. sankcji

Premier Mateusz Morawiecki powiedział również w rozmowie ze stacją BBC, iż spodziewa się uzgodnienia przez Unię Europejską w ciągu najbliższych dni lub tygodni embarga na zakup rosyjskiej ropy, z pewnymi wyjątkami dla Czech, Słowacji, Węgier i Austrii.

Zobacz także:

• Niedobór zboża w Afryce nasila się. Ukraina i Rosja kluczowe dla bezpieczeństwa żywnościowego świata
• "Rosyjscy faszyści chcą wywołać Hołodomor". Okupanci zbombardowali elewator zbożowy

Zobacz także: wicepremier Jacek Sasin w "Sygnałach dnia"

fc

REKLAMA