Joe Biden uczcił ofiary masakry w Uvalde. "Nasze serca są złamane"
Prezydent Joe Biden i Jill Biden uczcili w niedzielę ofiary masakry w teksańskim Uvalde starając się przynieść pociechę ich rodzinom. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało wszczęcie dochodzenia w sprawie opóźnionej reakcji organów ścigania na strzelaninę.
2022-05-30, 01:50
Przed szkołą podstawową, Robb Elementary School prezydent i pierwsza dama uczcili ofiary masakry w Uvalde. Złożyli tam kwiaty i modlili się przed upamiętniającym tragedię miejscem.
Przeszli przed białymi krzyżami z nazwiskami zabitych i okolonymi wieńcami z kwiatów zdjęciami 19 uczennic i uczniów, a także dwóch nauczycielek. Rozmawiali z dyrektorką Mandy Gutierrez i zebranymi przed szkołą ludźmi. "Potrzebujemy pomocy", "potrzebujemy zmian" skandowali w tym czasie zgromadzeni.
USA. Joe Biden na miejscu masakry w Uvalde
Amerykański przywódca z żoną uczestniczyli też w mszy świętej w kościele katolickim Sacred Heart Catholic Church. Przyszło tam 600 osób.
- Nasze serca są złamane. (…) Musimy razem podążać naprzód - mówił arcybiskup San Antonio Gustavo Garcia-Siller, wzywając wiernych do wzajemnego wspierania się i szacunku dla dzielących ich różnic.
REKLAMA
Ponad trzygodzinne spotkanie prezydenckiej pary z rodzinami ofiar i ocalałych ze strzelaniny a także przywódcami religijnymi i społeczności Uvalde miało prywatny charakter.
- Prezydent ma nadzieję, że uda mu się zaoferować choćby odrobinę pocieszenia, jeśli to możliwe - mówił jeden z doradców Joe Bidena.
Para prezydencka spotkała się także z pierwszymi ratownikami. Opuściła miasto helikopterem z eskortą kilku innych śmigłowców o godz. 18 udając się do San Antonio, skąd samolotem mają się udać do Wilmington w Delaware.
REKLAMA
Politycy zapowiadają szczegółowe dochodzenie
Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało w niedzielę śledztwo w sprawie reakcji organów ścigania na masową strzelaninę w Uvalde.
"Celem dochodzenia jest przedstawienie niezależnej oceny działań i reakcji organów ścigania tego dnia, a także wskazanie wniosków i najlepszych praktyk, które pomogą osobom udzielającym pierwszej pomocy w przygotowaniu się i reagowaniu w przypadkach strzelaniny" - głosi oświadczenie ministerstwa.
Śledztwo ma być przeprowadzone na prośbę burmistrza Uvalde, Dona McLaughlina.
W miniony wtorek 18-letni napastnik zastrzelił w Robb Elementary School dziewiętnaścioro uczniów i dwie nauczycielki. Organy ścigania obwiniane są o zwłokę w interwencji obecnych już w szkole funkcjonariuszy mimo telefonicznych błagań dzieci o pomoc.
REKLAMA
- USA: medialna burza po masakrze w Uvalde. Policjanci czekali na wsparcie, kiedy dzieci wołały o pomoc
- USA: władze Teksasu przyznają, że popełniono błąd w czasie strzelaniny w Uvalde
jp
REKLAMA