UNICEF: na wojnie codziennie giną ukraińskie dzieci. 5,2 mln potrzebuje pomocy humanitarnej

Na Ukrainie od prawie 100 dni rosyjskiej inwazji, codziennie ginie co najmniej dwoje dzieci, o wiele więcej zostaje rannych, a pomocy humanitarnej wymaga łącznie 5,2 miliona. Powiadomił o tym w środę Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF).

2022-06-02, 07:08

UNICEF: na wojnie codziennie giną ukraińskie dzieci. 5,2 mln potrzebuje pomocy humanitarnej
Dzieci przed zniszczoną szkołą w miejscowości Merefa pod Charkowem. Infrastruktura cywilna, od której zależy byt dzieci, jest w dalszym ciągu uszkadzana lub niszczona - podkreśla UNICEF.Foto: PAP/EPA/SERGEY KOZLOV

- Pierwszy czerwca jest Międzynarodowym Dniem Dziecka. Zamiast uroczyście świętować tę okazję, zbliżamy się do setnego dnia wojny, która niszczy życie milionów dzieci. Bez pilnego zawieszenia broni i wynegocjowania pokoju, dzieci wciąż będą cierpieć, a skutki wojny będą miały wpływ na bezbronne dzieci na całym świecie - podkreśliła Dyrektor Wykonawczy UNICEF Catherine Russell.

Zniszczona infrastruktura służąca dzieciom

Agencja ONZ oszacowała, że pomocy humanitarnej potrzebuje obecnie 5,2 miliona ukraińskich dzieci; trzy miliony w kraju, a ponad 2,2 miliona w krajach przyjmujących uchodźców.

"Infrastruktura cywilna, od której zależy byt dzieci, jest w dalszym ciągu uszkadzana lub niszczona" - poinformowała agencja. Dyrektor Russel wyliczyła, że zniszczonych zostało co najmniej 256 placówek służby zdrowia i jedna na sześć wspieranych przez UNICEF "bezpiecznych szkół" na wschodzie kraju. Warunki dzieci we wschodniej i południowej Ukrainie objętej walką uznała za "coraz bardziej rozpaczliwe".

Zdaniem UNICEF oprócz traumy związanej z ucieczką z domu, dzieci uciekające przed przemocą są narażone na poważne ryzyko rozdzielenia rodzin, wykorzystywania seksualnego i handlu ludźmi.

REKLAMA

"Każdy ma prawo do bezpiecznego dzieciństwa"

Życzenia z okazji Dnia Dziecka złożyła pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska. - Dzieci zawsze i wszędzie są takie same - pragną miłości i bezpieczeństwa, chcą bawić się i cieszyć. Nie powinny doświadczać wojny, strzelaniny, chować się w schronach. Każdy ma prawo do bezpiecznego dzieciństwa. Każdy ma prawo do domu, szkoły i przyjaciół - podkreśliła w wypowiedzi opublikowanej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Czytaj więcej:

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej