Charków zmienia się w pobojowisko. Rosjanie tym razem uszkodzili obiekt z reaktorem jądrowym

Rosjanie ostrzelali w Charkowie ośrodek, w którym znajduje się badawczy reaktor jądrowy. Uszkodzona została część urządzeń. Nie spowodowało to wzrostu promieniowania, ale takie niebezpieczeństwo istnieje, jeśli ataki artyleryjskie na obiekt będą się powtarzać.

2022-06-25, 18:43

Jak poinformowała Państwowa Inspekcja Nadzoru Jądrowego Ukrainy, w Charkowie doszło do ostrzału Narodowego Centrum Naukowego Instytutu Fizyki i Technologii.

Uszkodzony został obiekt, w którym znajduje się ośrodek badawczy "Źródło Neurotnów", w tym ściana budynku mieszczącego akcelerator neutronów, ale też kanały wentylacyjne, system chłodzenia akceleratora i system awaryjnego zasilania energią elektryczną.

Negatywny wpływ kolejnych ostrzałów

Pomiary nie wykazały wzrostu szkodliwego promieniowania wokół obiektu. Personel próbuje usunąć uszkodzenia. Jak czytamy, reaktor jądrowy został wprowadzony w stan podkrytyczny. Kolejne ostrzały mogą wpłynąć negatywnie na bezpieczeństwo jądrowe.

Sobotni ostrzał to kolejne tego typu zdarzenie. Rosyjskie pociski kilkukrotnie trafiały w obiekt w Charkowie, w którym mieści się doświadczalny reaktor jądrowy. Trwa 122. doba rosyjskiej wojny na pełną skalę na Ukrainie.

REKLAMA

Ukraińskie oddziały wycofywane są z Siewierodoniecka do pobliskiego Lisiczańska. Poinformowały o tym służby prasowe jednej z ukraińskich formacji wojskowych, które walczą w obwodzie ługańskim.

Oficer prasowy Brygady Szybkiego Reagowania Gwardii Narodowej Ukrainy Charytin Starski wyjaśnił, że Siewierodonieck został niemal całkowicie zniszczony przez rosyjską artylerię. Ponad 90 procent miasta obrócono w ruinę. Przebywanie tam ukraińskich żołnierzy nie miało sensu, bo było bardzo niebezpieczne i obrońcy miasta nie mieli się gdzie ukryć.