Niemcy nie chcą "plądrować" Bundeswehry. Transportery opancerzone nie dotrą teraz na Ukrainę

Wniosek partii CDU i CSU - by w krótkim czasie dostarczyć Ukrainie 200 transporterów opancerzonych Fuchs - nie znalazł większości w Bundestagu. Ostatecznie parlament zagłosował przeciwko propozycji grupy parlamentarnej chadecji. Przed głosowaniem minister obrony Christine Lambrecht ostrzegała przed "plądrowaniem" Bundeswehry.

2022-07-08, 11:10

Niemcy nie chcą "plądrować" Bundeswehry. Transportery opancerzone nie dotrą teraz na Ukrainę
Bundestag odrzucił wniosek o szybkie dostarczenie Ukrainie 200 transporterów opancerzonych. Foto: PAP/EPA/FILIP SINGER

Minister obrony Christine Lambrecht przed głosowaniem ostrzegała przed "plądrowaniem" Bundeswehry. - Wspieramy Ukrainę wszystkim, co jest możliwe i odpowiedzialne. Ale musimy zagwarantować zdolność obronną Niemiec - powiedziała agencji dpa.

Rzecznik ds. polityki obronnej grupy parlamentarnej CDU/CSU Florian Hahn mówił w czwartek dziennikowi "Bild", że "naszym dzisiejszym głosowaniem zadajemy posłom proste pytanie: czy chcemy pomóc Ukrainie w jej walce o wolność, czy nie? Dostarczenie 200 transporterów opancerzonych znacząco zmieniłoby sytuację na froncie w Donbasie. Sytuacja na miejscu jest w tych dniach i tygodniach tak krytyczna, że nie wolno nam się wahać".

Czytaj także:

Tranzyt kolejowy

Na temat postawy niemieckiego rządu wypowiedział się na antenie Programu 1 Polskiego Radia wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. -  W ramach Unii Europejskiej 27 krajów zgodziło się na wprowadzenie sankcji na Rosję, w efekcie czego powstało prawo europejskie; dziś Niemcy nawołują do łamania tego prawa - ocenił, komentując próby zwolnienia z sankcji transportu kolejowego do Kaliningradu.

REKLAMA

Agencja Reutera poinformowała za anonimowymi źródłami, że wspierani przez rząd Niemiec urzędnicy UE pracują nad wyłączeniem transportu dóbr do Kaliningradu z zakresu sankcji nałożonych na Rosję. Jeśli na takie rozwiązanie zgodzi się Litwa, do porozumienia w tym względzie mogłoby dojść przed 10 lipca.

Od 17 czerwca zaczął obowiązywać zakaz tranzytu kolejowego stali i wyrobów z metali żelaznych między Kaliningradem a pozostałymi częściami Rosji przez Litwę. Wilno wprowadziło te ograniczenia w ramach sankcji Unii Europejskiej, nałożonych na Rosję z powodu jej inwazji na Ukrainę. Rosja oskarżyła Litwę o wstrzymanie tranzytu i zapowiedziała działania odwetowe.

Zobacz także: Marcin Przydacz w "Sygnałach dnia"

es

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej