"Obudziło to we mnie oburzenie i wstyd". Papież spotkał się z byłymi uczniami szkół rezydencjalnych

Papież Franciszek, przebywający w mieście Iqaluit na dalekiej północy Kanady, spotkał się w piątek z grupą byłych uczniów szkół rezydencjalnych - przymusowych placówek, do których wysyłano dzieci z rdzennych ludów. Następnie w przemówieniu po raz kolejny w czasie tej wizyty prosił o przebaczenie za zło popełnione przez katolików, którzy w tych szkołach przyczynili się do polityki asymilacji kulturowej.

2022-07-30, 03:37

"Obudziło to we mnie oburzenie i wstyd". Papież spotkał się z byłymi uczniami szkół rezydencjalnych
Papież na dalekiej północy spotkał się z byłymi uczniami szkół rezydencjalnych. Foto: PAP/EPA/CIRO FUSCO

Ostatnim punktem pielgrzymki papieża było spotkanie z młodzieżą i osobami starszymi na dziedzińcu szkoły podstawowej w Iqaluit. Obecna była gubernator generalna Kanady Mary Simon. Na placu przed szkołą zgromadziło się kilkuset mieszkańców miasta; całe wielopokoleniowe rodziny Inuitów.

Przeprosiny papieża

Franciszek w swym wystąpieniu nawiązał do opowieści byłych uczniów szkół rezydencjalnych, których chwilę wcześniej wysłuchał.

- Obudziło to we mnie oburzenie i wstyd, które towarzyszyły mi od miesięcy. Także dzisiaj, także tutaj, chciałbym powiedzieć, że jestem bardzo zasmucony i pragnę prosić o przebaczenie za zło popełnione przez licznych katolików, którzy w tych szkołach przyczynili się do polityki asymilacji kulturowej i emancypacji - zapewnił.

Papież dodał: "Przypomniało mi się świadectwo pewnego starca, który opisywał piękno klimatu, jaki panował w rodzinach rdzennych przed nadejściem systemu szkół rezydencyjnych. Porównywał tamten okres, kiedy dziadkowie, rodzice i dzieci byli ze sobą w harmonii, do wiosny, kiedy ptaki śpiewają radośnie wokół matki. Ale nagle śpiew ustał: rodziny zostały rozbite, maluchy zabrane, daleko od swojego środowiska; na wszystko zstąpiła zima".

REKLAMA

- Te słowa, prowokując ból, wywołują też zgorszenie - wyznał Franciszek.

Jak mówił, "dzieci zostały oddzielone od rodziców, a ich własny kraj był postrzegany jako niebezpieczny i obcy".

- Ileż zła zawarte jest w zerwaniu więzi między rodzicami a dziećmi, w zranieniu najdroższych, w skrzywdzeniu i zgorszeniu maluczkich - oświadczył.

Wiara w młodych

Zwracając się do młodych mieszkańców terytorium Nunavut papież mówił, że mogą pojawić się pytania: dlaczego dążyć do tego, w co inni nie wierzą?; "jak wystartować w świecie, który wydaje się staczać coraz niżej pośród skandali, wojen, oszustw, braku sprawiedliwości, niszczenia środowiska, obojętności wobec najsłabszych, rozczarowania ze strony tych, którzy powinni dawać przykład?".

REKLAMA

- W obliczu tych pytań, jaka jest odpowiedź? Chciałbym ci powiedzieć: ty jesteś odpowiedzią. Ty, bracie, ty, siostro. Nie tylko dlatego, że jeśli się poddasz, to przegrałeś już na starcie, ale dlatego, że przyszłość jest w twoich rękach - wskazywał papież.

Radził też: "Ustaw nawigator swojego życia ku wielkiemu celowi, w górę".

Czytaj także:

Papież przywołał słowa św. Jana Pawła II z 2002 roku, gdy był w Toronto na Światowych Dniach Młodzieży: "Nie istnieją gęstsze mroki niż te, które przenikają do dusz ludzi młodych, gdy fałszywi prorocy gaszą w nich światło wiary, nadziei i miłości”.

Zdaniem Franciszka młodzi ludzie są "stworzeni, aby jaśnieć razem".

REKLAMA

- Trzeba młodym pozwolić na tworzenie grup, bycie w ruchu: nie mogą spędzać dni w izolacji, będąc zakładnikami telefonu. Wielkie obszary lodowe tych ziem przypominają mi narodowy sport Kanady – hokej na lodzie. Jak Kanadzie udaje się zdobyć te wszystkie medale olimpijskie? - pytał.

Przypomniał, że hokej łączy dyscyplinę i kreatywność, taktykę i fizyczność, ale wyróżnia go "duch zespołu, będący koniecznym warunkiem, by radzić sobie z nieprzewidywalnymi sytuacjami gry".

Z Iqaluit Franciszek odleci w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego do Rzymu.

Posłuchaj

Papież zakończył pielgrzymkę w Kanadzie (Piotr Kowalczuk/IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

dz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej