Gruzini oddali hołd ofiarom wojny z Rosją z 2008 roku. Na znak pamięci opuszczono też flagi
Przedstawiciele najwyższych władz Gruzji oddali hołd ofiarom wojny z Rosją. Delegacje parlamentu i rządu złożyły kwiaty na cmentarzu w Muchatgwerdi, gdzie we wspólnej mogile spoczywają gruzińscy żołnierze polegli w starciach z rosyjską armią. W nocy z 7 na 8 sierpnia 2008 roku rozpoczęła się gruzińsko-rosyjska wojna.
2022-08-08, 16:30
Gruzja próbowała przywrócić kontrolę nad zbuntowanymi prorosyjskimi republikami - Abchazją i Osetią Południową. Separatystów zbrojnie wsparła Moskwa, argumentując to obroną rosyjskiej ludności. Rosja zaatakowała Gruzję, wypierając jej wojska oraz ludność cywilną z terenów zajętych republik i dopuszczając się zbrodni wojennych. Rosjanie zbombardowali m.in. czarnomorski port Poti i bazę wojskową w Senaki.
Jednak w wyniku działań zbrojnych rosyjskiej armii Gruzja straciła kontrolę nad wspomnianymi wcześniej - dwoma regionami. Ponadto wciąż w obu republikach stacjonują rosyjscy żołnierze, których zadaniem jest wspieranie samozwańczych władz w Cchinwali i Suchumi.
14. rocznica wybuchu wojny
W czternastą rocznicę wybuchu wojny, władze gruzińskiej stolicy - Tbilisi, nazwały piętnaście ulic nazwiskami żołnierzy, którzy zginęli w wojnie z Rosją. Na wszystkich budynkach administracji państwowej przez cały dzień flagi były opuszczone do połowy masztu na znak pamięci o ofiarach rosyjskiej agresji na Gruzję.
Władze w Tbilisi przypominają, że Moskwa do dziś nie wypełniła porozumień pokojowych i nie wycofała swoich żołnierzy z Abchazji i Osetii Południowej. Wcześniej solidarność z Gruzją wyraziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
REKLAMA
"Solidaryzujemy się z narodem gruzińskim, wspieramy integralność terytorialną Gruzji w ramach międzynarodowo uznanych granic oraz potępiamy postępującą rosyjską aneksję separatystycznych regionów Abchazji i Cchinwali" - podało MSZ we wpisie na Twitterze.
Posłuchaj
- Mija 14 lat od napaści Rosji na Osetię Południową
- Gruzja bez statusu kandydata do UE. Prof. Grosse tłumaczy dlaczego
- Polskie drony będą bronić Gruzji. Pierwsze dostawy systemów jeszcze w tym roku
nt
REKLAMA
REKLAMA