Sankcje UE wobec Rosji wejdą dziś w życie. Ambasador Sadoś: chcieliśmy szerszego zastosowania
Ósmy pakiet restrykcji formalnie zaakceptowali w środę ambasadorowie państw członkowskich na spotkaniu w Brukseli. Polska z grupą krajów chciała bardziej ambitnych sankcji, ale nie było dla nich jednomyślnej zgody.
2022-10-06, 06:16
- Chcieliśmy szerszego zastosowania sankcji, chcieliśmy większej liczby osób i podmiotów do wpisania na listy sankcyjne. Natomiast obowiązuje zasada jednomyślności, więc musieliśmy znaleźć wspólny mianownik - powiedział ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś.
Pułapy cenowe na rosyjską ropę
W ósmym pakiecie sankcji są przede wszystkim pułapy cenowe na rosyjską ropę przewożoną tankowcami do państw spoza Unii. Ta decyzja zapadła zgodnie z ustaleniami grupy G7 i ma pozbawić rosyjski budżet miliardów euro.
Są też kolejne ograniczenia w wymianie handlowej z Rosją o wartości kilkunastu miliardów euro. Jest zakaz między innymi importu produktów stalowych, chemikaliów, drewna i papieru. Z kolei zakaz eksportu obejmuje kolejne produkty z sektora lotniczego czy komponenty elektroniczne, które mogą być wykorzystywane przez rosyjską armię.
Obchodzenie sankcji
Ponadto karane będą osoby, które obchodzą sankcje, a Europejczycy będą mieli zakaz zasiadania we władzach rosyjskich firm i instytucji. Podczas negocjacji z listy sankcyjnej zostały wykreślone diamenty z Rosji, bo zażądała tego Belgia, w której Antwerpia jest światowym centrum handlu diamentami. - Liczymy, że opinia publiczna sprawi, że konsumenci będą bojkotowali te luksusowe towary, które nie są konieczne, a już w szczególności w warunkach wojennych powodują trudne dylematy etyczno-moralne - skomentował polski ambasador.
REKLAMA
W ósmym pakiecie nie ma też - początkowo proponowanego - zakazu sprzedaży Rosjanom nieruchomości. Mimo postulatów grupy krajów, w tym Polski, nie udało się również objąć sankcjami wszystkich rosyjskich banków, w tym Gazprombanku. - To nie jest ostatnie słowo Unii Europejskiej - powiedział ambasador Polski przy Unii, zapowiadając prace nad kolejnymi restrykcjami.
W ósmym pakiecie jest także czarna lista osób z zakazem wjazdu do Unii i zablokowanymi majątkami. Na razie jest ona tajna i zostanie upubliczniona, kiedy pojawi się w unijnym Dzienniku Urzędowym, ale widziała ją już brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
- Premier Morawiecki: skończyła się epoka geopolitycznego spokoju
- Ericsson wciąż obecny w Rosji. Koncern składa wnioski o zwolnienie z kontroli eksportu
Osoby z administracji Putina
Tym razem objęte sankcjami mają być osoby z administracji Władimira Putina, które przygotowały fikcyjne referenda o przyłączeniu do Rosji okupowanych terytoriów Ukrainy, szefowa Centralnej Komisji Wyborczej, a także marionetkowe rosyjskie władze w Doniecku, Ługańsku, Zaporożu i Chersoniu. Jest główny ideolog Kremla, piewca "ruskiego miru" i piosenkarze. Również byli i obecni pracownicy ministerstwa obrony, kolejni wojskowi oraz magnaci zbrojeniowi, między innymi największy udziałowiec koncernu Kałasznikow. Są też kolejne spółki zbrojeniowe oraz między innymi producent banknotów i monet.
REKLAMA
Z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej wynika, że wykreślona została firma wydobywająca diamenty i instytut badawczo-rozwojowy specjalizujący się w energetyce jądrowej.
ZOBACZ TAKŻE: Mosoń o aneksji okupowanych terenów
IAR/Beata Płomecka/ jb/pp/kor
REKLAMA