Mąż Nancy Pelosi brutalnie pobity we własnym domu. Trafił do szpitala

"Wczesnym rankiem napastnik włamał się do domu Pelosich w San Francisco i brutalnie napadł na pana Pelosiego. Napastnik został zatrzymany, a jego motyw jest przedmiotem śledztwa" - napisał w oświadczeniu rzecznik Nancy Pelosi, Drew Hammill. Jak dodał, mąż spikerki Izby Reprezentantów został zabrany do szpitala i spodziewa się, że wróci do pełni zdrowia.

"W momencie napadu spikerki nie było w domu" - dodał Drew Hammill. "Sprawa jest badana. Rodzina pragnie wyrazić podziękowania za szybką reakcję służb medycznych oraz prosi o uszanowanie prywatności, w tym trudnym dla niej czasie" - dodał. 

Bezpieczeństwo najważniejszych osób w kraju

Choć okoliczności i motyw napadu nie są do końca jasne, jak w przypadku każdego tego typu wydarzenia, powracają pytania o bezpieczeństwo najważniejszych osób w kraju: członków Kongresu i ich rodzin. Jak podkreśla Associated Press, zagrożenie dla samych kongresmenów oraz ich rodzin, jest niezwykle wysokie i utrzymuje się na tym poziomie od dwóch lat. 

Członkowie Kongresu w ramach "diety" otrzymują finansowanie ochrony oraz kwestii związanych z bezpieczeństwem. Jednak, w obliczu coraz częstszych incydentów takich jak: nachodzenie polityków przez obcych (często niebezpiecznych) ludzi w ich własnych domach, pojawiają się apele o zwiększenie finansowania ochrony. Jak podkreśla AP, rośnie także liczba gróźb (w tym także śmierci), które otrzymują politycy. 

REKLAMA

***

Zobacz także: Paweł Mucha w Sygnałach Dnia

82-letni Paul Pelosi jest biznesmenem i inwestorem. Razem z Nancy Pelosi mają pięcioro dzieci oraz kilkanaście wnuków. W sierpniu br. został skazany na pięć dni więzienia za spowodowanie kolizji podczas jazdy samochodem pod wpływem alkoholu.   

• Stany Zjednoczone zmieniają doktrynę nuklearną
• Biały Dom ostrzega Rosję przed atakami na satelity. "Reakcja adekwatna do zagrożenia"

PAP/AP/as

REKLAMA