Wojna na Ukrainie. Po rosyjskich nalotach w Kijowie nie ma prądu, wody i ogrzewania
Tuż po porannych eksplozjach zniknął prąd i internet, później woda i ogrzewanie - mówi PAP Olga, 21-letnia mieszkanka Kijowa. W stolicy Ukrainy, która w piątek stał się celem kolejnego zmasowanego ataku rakietowego sił rosyjskich występują problemy z dostawami prądu, wody i ogrzewania. Nie działa metro, na ulicach tworzą się korki, a w sklepach kolejki.
2022-12-16, 20:51
- Mieszkam w centrum Kijowa i około dziewiątej rano obudziłam się od huku dwóch mocnych wybuchów - relacjonuje w rozmowie z PAP Olga. - Wskutek eksplozji zadrżało całe mieszkanie, a gdy podeszłam do okna, by sprawdzić czy rakieta nie spadła na nasze podwórko - nie zobaczyłam dosłownie nic oprócz gęstej mgły. Tuż po wybuchach nagle zniknął prąd, internet, a po kilku minutach - woda i ogrzewanie i po tych dziesięciu godzinach temperatura w mieszkaniu obniżyła się do 9 stopni Celsjusza - opowiada kobieta.
Gdy po zakończeniu alarmu przeciwlotniczego Olga musiała udać się na spotkanie służbowe - okazało się, że metro nie kursuje, a stacje pełnią funkcję schronów. - Postanowiłam więc mimo dużych problemów z łącznością, zamówić taksówkę i byłam w szoku - taryfa była pięciokrotnie wyższa od zwykłej. Pomyślałam, że przełożę spotkanie na przyszły tydzień i później się okazało, że dobrze zrobiłam, gdyż korki w mieście są po prostu gigantyczne - mówi.
Kolejki do sklepów
Po porannym zmasowanym ataku rakietowym wojsk rosyjskich w Kijowie utworzyły się kolejki do sklepów spożywczych oraz do studni z wodą oligoceńską, ponieważ wody zabrakło również i w większości tzw. "Punktów Niezłomności" (ogrzewalniach).
Większość kijowskich teatrów odwołała piątkowe spektakle, zamknięte zostały muzea. Szkoły i niektóre uczelnie wyższe prowadziły zajęcia zdalnie. Władze Kijowa informują, że dołożą wszelkich starań, by przywrócić mieszkańcom zaopatrzenie w wodę, prąd i ogrzewanie do sobotniego poranka.
W piątek rano Rosja zaatakowała Ukrainę, używając do tego 74 pocisków, odpalanych z samolotów i okrętów na Morzu Czarnym - przekazała ukraińska armia. Uderzenia wymierzone były przede wszystkim w obiekty energetyczne i ciepłownie.
- Prof. Szeremietiew: apelowanie do Putina, by zaprzestał swoich działań, jest naiwnością
- Wojna na Ukrainie. Müller: nakłady i wydatki na obronność mają szczególne znaczenie
PAP/mn
REKLAMA