Rosja ostrzelała misję ONZ z pomocą humanitarną. "Wróg nadal lekceważy zasady prowadzenia wojny"
- Kreml obiecywał, że w sobotę, czyli w dniu Bożego Narodzenia obrządku wschodniego ukraińskie pozycje nie będą atakowane, ale okazało się, że wróg ostrzelał nawet misję ONZ, która przywiozła pomoc humanitarną do miasteczka Orichiw na południu Ukrainy - oznajmił szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch.
2023-01-08, 10:00
Gubernator przekazał te doniesienia na antenie telewizji. Wróg nadal lekceważy zasady prowadzenia wojny i atakuje osoby cywilne - mówił. Nie ma informacji o ofiarach rosyjskiego ataku na misję ONZ.
W sobotę wieczorem sekretarz rady miejskiej Zaporoża Anatolij Kurtiew oznajmił w mediach społecznościowych, że siły wroga ostrzelały przedmieścia tego miasta.
"Wybuchy, które ostatnio słyszało całe Zaporoże, to kolejny dowód na to, że Rosja to kraj bez honoru i sumienia" - napisał Kurtiew na Telegramie. Jak dodał w niedzielę rano, w wyniku ataku nie ucierpieli cywile.
Oszukańcza propozycja "rozejmu' i ostrzały prawosławne w Boże Narodzenie
5 stycznia Kreml oznajmił, że Władimir Putin polecił swemu ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu ogłoszenie rozejmu na linii frontu na Ukrainie od godz. 12 w dniu 6 stycznia do godz. 24 w dniu 7 stycznia. W komunikacie znalazło się odwołanie do Bożego Narodzenia, obchodzonego 7 stycznia, i stwierdzenie, że strona rosyjska "wzywa stronę ukraińską do ogłoszenia rozejmu", by dać wiernym możliwość "udziału w nabożeństwach" podczas świąt. Wcześniej do takiego "świątecznego rozejmu" wezwał zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (RPC) patriarcha Cyryl.
REKLAMA
Słowa przywódców Rosji dotyczące zawieszenia broni na Boże Narodzenie okazały się kłamstwem - mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w tradycyjnym wieczornym nagraniu wideo zamieszczonym w mediach społecznościowych.
"Świat po raz kolejny mógł się dziś przekonać, jak fałszywe są wszelkie słowa płynące z Moskwy, niezależnie od szczebla, na którym są wypowiadane. Coś tam mówili o rzekomym zawieszeniu broni... Ale rzeczywistość jest taka, że rosyjskie pociski znów uderzały w Bachmut i inne ukraińskie pozycje" - powiedział przywódca Ukrainy.
- "To wielkie zwycięstwo naszego kraju". Zełenski o przekazaniu Patriotów Ukrainie
- Dziesiątki nalotów i ataków z wyrzutni rakietowych. Ukraiński Sztab o sytuacji na froncie
- "Rosja próbuje ukryć swoje prawdziwe oblicze". Żaryn o propozycji świątecznego zawieszenia broni
Ostrzały m.in. na kierunku zaporoskim i chersońskim, w obwodzie donieckim. Zabici i ranni w święta
Wskutek rosyjskiego ostrzału 6 stycznia zginęły w obwodzie donieckim dwie osoby cywilne, a siedem zostało rannych. Poinformował o tym szef obwodowej administracji wojskowej Pawło Kyryłenko. Cywile zginęli w Bachmucie i w miejscowości Krasna Hora. Pawło Kyryłenko podkreślił, że całkowitej liczby ofiar nie można obecnie ustalić.
W prawosławne Boże Narodzenie 7 stycznia Rosjanie co najmniej dziewięć razy ostrzelali dzielnice mieszkaniowe Chersonia. Pociski trafiły domy jednorodzinne, bloki mieszkalne, a także remizę strażacką, gdzie zginął ratownik. Siły rosyjskie 39 razy ostrzelały też terytorium obwodu chersońskiego, używając artylerii, czołgów i moździerzy.
Jak przekazał ukraiński sztab, 7 stycznia Rosja ostrzeliwała z czołgów, moździerzy,artylerii lufowej i rakietowej m.in. rejony Antoniwki, Czariwnego, Dorożnianki, Inżenernego , Biłohiria, Ołeksijiwki, Małych Szczerbaków, Stepowego i Kamianskego.
Ostrzeliwano także okolice Oczakowa nad Morzem Czarnym.
REKLAMA
Także w piątek Rosjanie ostrzelali cele cywilne na Ukrainie oraz nie zaprzestali walk wokół Bachmutu w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.
Posłuchaj
PAP, IAR/in./
***
INFOGRAFIKA: Sytuacja na froncie przed prawosławnymi świętami Bożego Narodzenia
REKLAMA
REKLAMA