Prawosławne Boże Narodzenie "pełne goryczy i wstydu". Rosyjska opozycja świętuje za granicą

Prawosławne Boże Narodzenie obchodzą tysiące Rosjan poza granicami swojego kraju. Część uciekła obawiając się aresztowania w związku z inwazją na Ukrainę i wewnętrznymi represjami. Jak podkreślają, tegoroczne Boże Narodzenie jest dla nich czasem wstydu, goryczy i niepewności.

2023-01-08, 10:41

Prawosławne Boże Narodzenie "pełne goryczy i wstydu". Rosyjska opozycja świętuje za granicą
Trwa okres bożonarodzeniowy w Kościele prawosławnym. Wielu Rosjan musi obchodzić Święta poza granicami swojej ojczyzny, a niosą one raczej wstyd niż i gorycz niż radość. Foto: PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI

W związku z wojną, z Rosji wyjechała część opozycjonistów, działaczy obywatelskich, obrońców praw człowieka i niezależnych dziennikarzy.

Wojna wpływa na obchody Bożego Narodzenia

Jak stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem przebywający w Niemczech Artiom Ważenkow z opozycyjnego ruchu Otwarta Rosja, więcej w tych dniach goryczy, niż powodów do radości.

- Wojna odciska swoje piętno, ale jednak Boże Narodzenie jest Bożym Narodzeniem. To święto, które obchodzą Rosjanie znajdujący się w Rosji i poza jej granicami. Oczywiście to nie jest to Boże Narodzenie, które obchodziliśmy kiedyś. To gorycz, brak pewności co do przyszłości, a dla wielu to wręcz oczekiwanie na możliwą tragedię, czy problemy. Jednak ludzie starają się świętować, choć nie tak radośnie jak zazwyczaj - dodaje rosyjski opozycjonista.

Rosyjskie media niezależne przypominają, że Rosyjska Cerkiew Prawosławna popiera zbrodniczą politykę Kremla. Dodają także, że Władimir Putin i patriarcha Cyryl są nazywani w Ukrainie i zachodnich państwach zbrodniarzami wojennymi.

REKLAMA

"Zawieszenie broni" na Ukrainie nigdy nie nastąpiło

W piątek 6 stycznia (czyli w prawosławną wigilię) rosyjski przywódca Władimir Putin zapowiedział jednostronne zawieszenie broni w wojnie na Ukrainie na czas od godziny 12 w piątek do północy z soboty na niedzielę. Decyzja Putina miała być odpowiedzią na apel patriarchy Cyryla, aby przerwać walki w okresie Bożego Narodzenia.

Ukraina uznała zapowiedź Putina za oszustwo i próbę wymuszenia rozejmu w celu odpoczynku i przegrupowania. Okazało się jednak, że Rosjanie nie wdrożyli żadnego zawieszenia broni, od rana do nocy bombardując pozycje Ukraińców oraz obiekty cywilne i infrastrukturalne.

Czytaj również:

Posłuchaj

Rosyjski opozycjonista: Boże Narodzenie pełne goryczy i wstydu. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR) 0:55
+
Dodaj do playlisty

IAR/jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej