Zełenski: nie ma innej szansy na ocalenie Ukrainy niż zwycięstwo z Rosją
Wołodymyr Zełenski jest zdania, że wygrana Ukrainy w wojnie z Rosją jest możliwa w 2023 r., jeśli obywatele jego kraju zostaną zjednoczeni. Jak ocenił, nie ma innej możliwości ocalenia państwa niż zwycięstwo nad agresorem.
2023-01-23, 06:34
- Musimy zwyciężyć. Po prostu nie mamy innej szansy ocalenia państwa. Nie mamy innej możliwości pozostania obywatelami Ukrainy - powiedział prezydent podczas spotkania ze studentami i wykładowcami uniwersytetu im. Tarasa Szewczenki w Kijowie, w którym wziął udział także były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
"Naszym celem jest zachowanie siły narodu"
Wołodymyr Zełenski podkreślił, że bez zwycięstwa nie będzie silnego społeczeństwa i zacznie się szukanie winnych za niezachowanie silnego państwa. - A jeśli się szuka winnych, to zawsze się ich znajdzie. A gdy się ich znajdzie... nie będzie siły. Będzie dużo różnych, małych państewek - powiedział prezydent.
Ukraiński prezydent dodał, że "to właśnie jest celem Rosji - słabe państwo z nią graniczące, które nie wpływu na nic". - Naszym celem jest zachowanie siły narodu, którą mamy dzisiaj, zwycięstwo niezależnie jakim kosztem - podkreślił.
Zdaniem Zełenskiego zwycięstwo będzie możliwe do osiągnięcia w 2023 r. pod warunkiem zachowania zjednoczonej i silnej Ukrainy oraz pomocy partnerów zagranicznych.
REKLAMA
>>> INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
Boris Johnson: chcemy dostarczyć Ukrainie samoloty
Johnson zapewnił, że "przyjaciele Ukrainy pomogą zakończyć wojnę tak szybko, jak to możliwe, w 2023 r." - Będzie to najlepsze dla Ukrainy i - szczerze mówiąc - także dla narodu rosyjskiego - powiedział dodając, że "w tym celu konieczne jest dostarczenie Ukrainie wszelkiej niezbędnej broni tak szybko, jak to możliwe".
- Musimy dostarczyć czołgi. Jestem dumny, że jesteśmy pierwszym krajem, który wyśle czołgi Challenger i spodziewamy się, że inne kraje postąpią podobnie. Chcemy dostarczyć Ukrainie samoloty i inną niezbędną broń do obrony waszego kraju - powiedział były brytyjski premier.
Johnson, który wielokrotnie odwiedzał już Ukrainę, cieszy się tam sporą popularnością. Ulice na jego cześć nazwało kilka miast, a Kijów i Odessa mianowały go swym honorowym obywatelem.
Posłuchaj
ms, PAP, IAR
kor
REKLAMA
REKLAMA