Budka komentuje sprawę Sikorskiego. Zapewnia, że "wszystko jest transparentne"

2023-02-09, 22:10

Budka komentuje sprawę Sikorskiego. Zapewnia, że "wszystko jest transparentne"
Borys Budka: dochody i działalność Radosława Sikorskiego są transparentne. Foto: PAP/Tomasz Gzell

- Aktywność Radosława Sikorskiego jest transparentna, zarówno jego dochody, jak i sposób głosowań w Parlamencie Europejskim - podkreślił w czwartek szef klubu KO Borys Budka. Jego zdaniem głosy krytyczne wobec Sikorskiego mogą wynikać z zazdrości o jego pozycję międzynarodową.

Holenderska gazeta "NRC" napisała, że europoseł KO Radosław Sikorski otrzymuje od ZEA 100 tys. dolarów rocznie za doradztwo przy konferencji Sir Bani Yas. "Konferencja została utworzona przez Emiraty nieco ponad 10 lat temu jako sposób na prowadzenie międzynarodowej dyplomacji za pomocą »miękkiej siły«" - czytamy. Rozmówcy liberalnej holenderskiej gazety twierdzą, że zachowanie Radosława Sikorskiego "podczas głosowań w połączeniu z płatnościami budzi podejrzenia".

Partyjni koledzy bronią Sikorskiego

Szef klubu KO Borys Budka pytany o to w czwartek w Polsat News podkreślił, że "przede wszystkim jest oświadczenie Radosława Sikorskiego, którego pieniądze są opodatkowane w Polsce, ujawnione w oświadczeniu majątkowym".

Jak zaznaczył jednocześnie, nie znajdziemy żadnego artykułu opisującego majątek żony premiera Mateusza Morawieckiego. - Pan premier nie ujawnił tego majątku, bo przepisał na żonę, a potem ustawę, którą obiecał skasowano w Trybunale Julii Przyłębskiej - powiedział Budka.

Pytany o zastrzeżenia zawarte w artykule "NRC" dotyczące głosowań Sikorskiego Budka zwrócił uwagę, że "Radek Sikorski w sposób nie budzący wątpliwości przywołał (w swoim oświadczeniu) głosowania, w których podejmował decyzje takie jak frakcja EPP".

- Przypomnę, że Radosław Sikorski wszedł do bardzo prestiżowej rady, wśród uczestników tej rady są byli premierzy, byli ministrowie, ludzie z całego świata, którzy w sposób transparentny zajmują się różnymi rzeczami dotyczącymi szeroko pojmowanej polityki zagranicznej - podkreślił szef klubu KO.

Sikorski kandydatem PO na szefa MSZ?

Budka został zapytany o komentarz jednego z liderów Lewicy Adriana Zandberga, który zwrócił uwagę, że Zjednoczone Emiraty Arabskie to kraj niedemokratyczny i współpraca Sikorskiego z tym krajem eliminuje go jako potencjalnego szefa MSZ w przyszłości.

- Czasem mam takie wrażenie, że niektórzy bardzo zazdroszczą pozycji międzynarodowej Radosławowi Sikorskiemu - powiedział szef klubu KO. - Mam taką radę dla naszych przyjaciół: najpierw wygrajmy z PiS o potem możemy rozmawiać, kto jaką funkcję będzie miał, a nie na odwrót - dodał.

Dopytywany, czy Sikorski jest wciąż dobrym kandydatem na szefa MSZ, Budka zapewnił, że "nikt w PO nie rozmawia dzisiaj o podziale stanowisk".

Zobacz także:

Oświadczenie Sikorskiego

Sam Sokorski w reakcji na doniesienia "NRC" opublikował na Twitterze odpowiedź skierowaną do autora, w której pisze, że jest zaskoczony tonem i treścią artykułu prasowego na temat jego roli jako członka prestiżowej konferencji Sir Bani Yas Forum.

"Przede wszystkim pragnę zaznaczyć, że moja działalność pozaparlamentarna jest wymieniona w moim oświadczeniu majątkowym złożonym w Parlamencie Europejskim oraz - bardziej szczegółowo - w polskim parlamencie, w którym wyraźnie zaznaczam moją rolę jako członka Rady Doradczej Sir Bani Yas Forum. Cały dochód z prowadzonej przeze mnie działalności gospodarczej pod nazwą »Sikorski Global« jest opodatkowany w Polsce" - napisał.

Sikorski podkreślił, że "Sir Bani Yas Forum jest najbardziej renomowaną konferencją na Bliskim Wschodzie". Wymienił, że w gronie jej członków znajdują się m.in. b. premier Australii, b. minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, b. zastępca sekretarza generalnego ONZ

Sikorski dodał, że poproszono go o dołączenie do Rady Doradczej Forum Sir Bani Yas w 2017 roku, jako senior fellow Centrum Studiów Europejskich na Uniwersytecie Harvarda. Zauważył, że było to "na dwa lata przed wyborem do Parlamentu Europejskiego". "Dlatego uważam za niesprawiedliwe i niewłaściwe łączenie tej prestiżowej roli z moją działalnością posła do Parlamentu Europejskiego" - napisał.

"Oświadczam niniejszym, że na moje głosowania w Parlamencie Europejskim w żaden sposób nie wpływa działalność zewnętrzna. Jeżeli chodzi o głosowania - w szczególności w przypadku sprawozdań dotyczących ZEA i Arabii Saudyjskiej, głosowałem zgodnie identycznie z zaleceniami mojej grupy politycznej, grupy EPP w Parlamencie Europejskim. Dlatego moje członkostwo w Radzie Doradczej Sir Bani Yas Forum nie miało absolutnie żadnego wpływu na moje głosowanie jako posła do Parlamentu Europejskiego" - oświadczył europoseł.

W osobnym wpisie Sikorski podkreślił też, że jego "dodatkowe dochody są skrupulatnie zadeklarowane w oświadczeniu majątkowym na stronach Sejmu RP". Do wpisu dołączony jest link do sejmowej strony, na której publikowane są oświadczenia majątkowe polskich posłów do PE w latach 2019-2024. W opublikowanych na tej stronie oświadczeniach majątkowych Sikorskiego za lata: 2019, 2020, 2021 w rubryce dotyczącej innych dochodów z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej albo zajęć, wpisane jest, że jako członek Rady Doradczej konferencji Sir Bani Yas Forum, w każdym z tych lat otrzymał 100 tys. dolarów.

Zobacz także:

jp/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej