"Europa Wschodnia, z Polską na czele, zyskuje na znaczeniu". Niemiecki portal: wojna zmieniła równowagę w UE

Portal dziennika "Tagesspiegel" ocenił, że dominacja Francji i Niemiec wydaje się maleć w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wojna zmieniła równowagę w UE, a partnerzy ze Wschodu zyskują na znaczeniu, z Polską na czele - wskazano.

2023-02-19, 07:07

"Europa Wschodnia, z Polską na czele, zyskuje na znaczeniu". Niemiecki portal: wojna zmieniła równowagę w UE
"Tagesspiegel": mieszkańcy Europy Wschodniej wzywają do bardziej energicznego wsparcia dla Ukrainy, tymczasem Olaf Scholz i Emmanuel Macron wahają się. Foto: PAP/EPA/OLEG PETRASYUK

Polski prezydent Andrzej Duda i mieszkańcy Europy Wschodniej wzywają do bardziej energicznego wsparcia dla Ukrainy, tymczasem Olaf Scholz i Emmanuel Macron wahają się - zauważył "Tagesspiegel".

Prezydent USA Joe Biden w najbliższy wtorek odwiedzi Polskę, gdzie wygłosi mowę z okazji pierwszej rocznicy wojny w Ukrainie. Biden pominie w swej podróży Paryż i Berlin, a w Warszawie spotka się z krajami Bukareszteńskiej Dziewiątki - sojusznikami tworzącymi wschodnią flankę NATO.

"Zachowawczy ton" Macrona i Scholza

"To USA, a także Polska i inni sojusznicy na Wschodzie, mogą mieć większy wpływ na cele wojenne - nie wspominając o Wielkiej Brytanii, gdzie prezydent Polski Andrzej Duda zabiegał o poparcie dla wsparcia militarnego dla Ukrainy, zanim przybył do Monachium" - dodał "Tagesspiegel".

Jak zauważyła gazeta, "sojusznicy na Wschodzie, z wyjątkiem Węgier, chcą zwycięstwa Ukrainy. Biden także". Natomiast Scholz i Macron trzymają się bardziej zachowawczego tonu: "Rosja nie może wygrać, Ukraina nie powinna przegrać".

REKLAMA

Czytaj również:

"Polska jest teraz nieco bliżej Bidena niż Niemcy"

Podczas konferencji w Monachium Macron wypowiedział się jednak bardziej stanowczo niż Scholz. "Stanowczo potępił agresję Putina, bo Zachód powinien robić więcej, aby Ukraina mogła poprowadzić kontrofensywę i wymusić negocjacje na swoich warunkach. Odrzucił leniwe kompromisy. Europa nie może być naiwna, to nie jest moment na dialog z Rosją" - podkreślił "Tagesspiegel". Scholz powtórzył jedynie to, co mówił już wcześniej - o konieczności wspierania Ukrainy "tak długo i tak szeroko, jak to konieczne" i o unikaniu eskalacji, co wyraża niemieckie lęki.

"Oczywiście wszyscy politycy twierdzili, że zgadzają się z USA. Jednak wydaje się, że Polska jest teraz nieco bliżej Bidena niż Niemcy. Dlatego występuje bardziej pewna siebie" - podsumował "Tagesspiegel".

[PROGRAM 3 POLSKIEGO RADIA] Sawicki: to prezydent był inicjatorem ponownego zbliżenia z USA

REKLAMA

ms, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej