Rosjanie wykorzystują dzieci do celów propagandowych. "Recytują teksty wychwalające zbrodniarzy"

Rosyjska propaganda posługuje się dziećmi do rozpowszechniania fałszywego obrazu agresji na Ukrainę. Obrońcy praw człowieka alarmują, że są w tej grupie także nieletni wywiezieni z okupowanych przez Rosję regionów Ukrainy.

2023-03-01, 09:40

Rosjanie wykorzystują dzieci do celów propagandowych. "Recytują teksty wychwalające zbrodniarzy"
Rosyjska propaganda wykorzystuje dzieci, w tym uprowadzone z Ukrainy. Foto: andreev-studio.ru/Shutterstock

W Moskwie i innych miastach Rosji organizowane są koncerty i spotkania, w trakcie których zbrodniarze wojenni przedstawiani są jako bohaterowie. W koncertach biorą udział także dzieci, których zadaniem jest wychwalanie rosyjskich żołnierzy.

Niezależni dziennikarze ustalili, że w Moskwie na koncercie z udziałem Władimira Putina wystąpiły dzieci z Mariupola. Patriotyczne akademie organizowane są też w rosyjskich szkołach. Uczniowie i nauczyciele recytują teksty, w których wychwalają Władimira Putina i rosyjskich żołnierzy, tych samych którzy dopuszczają się zbrodni wojennych na Ukrainie.

Rosyjskie media niezależne podały też, że ministerstwo kultury tworzy specjalne, propagandowe grupy artystów, którzy będą z kremlowskim przekazem występować w różnych regionach Federacji.

Zmuszane do śpiewania hymnu i pisania listów

To nie jedyne przypadki wykorzystywania przez Rosjan dzieci do celów propagandowych. Jak informuje portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, utworzony przez ukraińskie Siły Operacji Specjalnych armii ukraińskiej, ukraińskie dzieci z okupowanych przez Rosję terenów obwodu zaporoskiego na południu kraju są zmuszane w szkołach do śpiewania rosyjskiego hymnu i pisania listów ze "słowami wsparcia" dla żołnierzy wroga.

REKLAMA

W kontrolowanym przez najeźdźców mieście Tokmak dzieci muszą m.in. uczestniczyć w obowiązkowych "rozmowach o ważnych sprawach", czyli propagandowych pogadankach na temat wojny, które zostały tam wprowadzone na wzór podobnych zajęć w Rosji.

Centrum Narodowego Sprzeciwu alarmuje, że w przypadku, gdy uczniowie odmawiają pisania listów do żołnierzy agresora, rodzice tych dzieci są dyscyplinarnie wzywani do szkoły. Wszystkie listy sprawdzają nauczyciele przywiezieni z Rosji. Te same osoby dyktują też uczniom, co mają pisać.

Posłuchaj

Rosyjska propaganda wykorzystuje dzieci, w tym uprowadzone z Ukrainy. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR) 0:44
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Czytaj także:


IAR/PAP/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej