"Wyrok, który może fizycznie zniszczyć każdego człowieka". Członek organizacji "Wiasna" o skazaniu Bialackiego
Reżim Łukaszenki nie złamie Alesia Bialackiego - tak współpracownicy białoruskiego obrońcy praw człowieka komentują dzisiejszy wyrok sądu w Mińsku - skazujący go na 10 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
2023-03-03, 13:25
- Białoruska opozycja i działacze społeczni nie mieli złudzeń, że reżim Łukaszenki wypuści najważniejszego białoruskiego obrońcę praw człowieka - podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem Siarżuk Sys - wieloletni współpracownik Alesia Bialackiego z Centrum Praw Człowieka "Wiosna".
Mimo to - jak zaznacza - wyrok oburza, bo jest kolejnym aktem barbarzyństwa w wykonaniu już nawet nie białoruskiego sądownictwa, ale białoruskich władz. Siarżuk Sys wskazuje, że prawdziwych sądów na Białorusi już nie ma.
"Wyrok, który może fizycznie zniszczyć każdego człowieka"
Siarżuk Sys dodaje, że "10 lat w białoruskim więzieniu to wyrok, który może fizycznie zniszczyć każdego człowieka". Jak zaznacza, długie przebywanie w celi niszczy przede wszystkim wzrok. Jak jednak podkreśla, sądzi i ma nadzieję że ducha Alesia Bialackiego to nie złamie.
REKLAMA
Posłuchaj
- Na pewno będzie coś pisał. Korespondencja z nim jest ograniczona, ale wiem że ostatnio pisał wspomnienia o literackim Muzeum Maksima Bahdanowicza - przekazał Polskiemu Radiu współpracownik skazanego noblisty.
Razem z Bialackim, na kary od 7 do 9 lat pozbawienia wolności skazano też trzech innych działaczy "Wiosny".
- Dlaczego reżim tak nienawidzi Wiasny? Współpracownik Alesia Bialackiego skazany w tym samym procesie dla Polskiego Radia: Łukaszenka i Putin zabijają białoruskość
- BIOGRAFIA ALESIA BIALACKIEGO. Kim jest Aleś Bialacki, uwięziony białoruski noblista? "Ci, którzy zmienili nasz świat, często się uśmiechali"
pg,iar
REKLAMA
REKLAMA