Na Donieck spadła bomba. Omyłkowo zrzucili ją Rosjanie, chcieli obwinić Ukrainę
Portal Centrum Narodowego Sprzeciwu (utworzony przez Siły Operacji Specjalnych armii Ukrainy) poinformował, że w ostatnich dniach Rosjanie omyłkowo zrzuciły bombę lotniczą na okupowany Donieck. Kreml później próbował oskarżyć o ten czyn stronę ukraińską. Pocisk spadł na teren zabudowany, cudem nie eksplodował.
2023-03-13, 12:42
Rosyjska propaganda znowu chciała obwinić Ukrainę za swoje własne działania, ale po raz kolejny nie umiała dopracować szczegółów. Wróg ogłosił, że bomba, która została zrzucona na Donieck, była jakoby "produkcji amerykańskiej", lecz na kadrach z kremlowskich mediów wyraźnie widać, że spadł tam rosyjski lotniczy pocisk burzący FAB-500 M62 - czytamy na łamach rządowego serwisu.
Zbyt wcześnie zrzucony ładunek
Jak wyjaśniono, ten incydent świadczy o nieskutecznych próbach wroga, by przekształcić bomby typu FAB-500 w odpowiednik amerykańskich precyzyjnie kierowanych, naprowadzanych przy pomocy GPS pocisków JDAM-ER.
Bomba spadła na osiedle mieszkalne w Doniecku, ponieważ rosyjski samolot, który nie chciał zbliżać się do przestrzeni powietrznej kontrolowanej przez ukraińskie siły obrony przeciwlotniczej, prawdopodobnie zrzucił ładunek zbyt wcześnie - oznajmiło Centrum.
Okupacja Doniecka
Portal przypomniał, że nie jest to pierwsze takie zdarzenie, bowiem już w poprzednich miesiącach bomby lotnicze agresora omyłkowo spadały na obiekty cywilne we wschodniej i centralnej części Doniecka.
REKLAMA
Posłuchaj
ms/PAP
REKLAMA
REKLAMA