Kolejne brutalne uderzenia Rosjan. W atakach rakietowych zginęły dzieci

Zniszczone zostały też bloki i domy, szkoły, przedszkola i szpitale, oraz inna infrastruktura. - Federacja Rosyjska nadal używa ataków terrorystycznych - napisali przedstawiciele sztabu. Prawdopodobieństwo kolejnych uderzeń rakietowych i nalotów pozostaje wysokie dla całej Ukrainy - ostrzegła ukraińska armia.

W raporcie napisano także o sytuacji w okupowanym obwodzie zaporoskim. Okupanci wprowadzili zakaz wjazdu do niektórych miejscowości dla osób, które tam nie mieszkają. Dotyczy to między innymi Dorożnianki i Reszetyliwki.

Ochrona nieba

Wołodymyr Zełenski podkreślił w swoim wystąpieniu, że ciągle wzmacniana jest ochrona przeciwlotnicza. - Aktywnie współpracujemy z naszymi partnerami, aby ochrona naszego nieba była jeszcze bardziej niezawodna - wskazał Wołodymyr Zełenski.

Prezydent złożył kondolencje krewnym 14-letniego chłopca ze wsi Łyżuniwka w obwodzie czernihowskim, który zginął dziś w wyniku wybuchu rosyjskiej bomby lotniczej, a także rodzinom dwóch młodych chłopców, którzy zginęli w ostrzale miasta Pawłohrad w obwodzie dniepropietrowskim.

- Na każde takie uderzenie rosyjscy okupanci otrzymają naszą odpowiedź. I dziękuję wszystkim naszym żołnierzom, którzy zapewniają to każdego dnia i każdej nocy, którzy bronią naszych pozycji, odpierają ataki rosyjskie, pomagają swoim kolegom, którzy są w pobliżu na pozycjach i skutecznie niszczą okupanta. Im więcej ukraińskiej precyzji, im więcej ukraińskiego wzajemnego wsparcia, tym szybciej rosyjskie zło zostanie zniszczone - powiedział.

• "Rosja wyczerpała swoje zasoby wojskowe". Biały Dom wskazuje na porażkę ofensywy w Donbasie

dz/IAR