Ukraiński portal wojskowy: Rosjanie aresztują mieszkańców okupowanych terenów i zmuszają ich do służby w armii

Portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii, poinformował w niedzielę, że mężczyźni z okupowanych przez Rosję terenów obwodu zaporoskiego, na południu Ukrainy, trafiają do aresztów pod byle pretekstem, a następnie są zmuszani do służby wojskowej w siłach agresora.

2023-05-22, 10:49

Ukraiński portal wojskowy: Rosjanie aresztują mieszkańców okupowanych terenów i zmuszają ich do służby w armii
Obudowa Ukrainy to koszt na poziomie setek miliardów dolarów. Foto: Drop of Light / Shutterstock

Serwis rządowy powiadomił, że mieszkańcy podbitych terenów przeważnie zostają aresztowani z błahych powodów, takich jak np. naruszenie ustanowionej przez najeźdźców godziny policyjnej. Zatrzymani mężczyźni są przewożeni do obozów polowych, gdzie czekają na nich więźniowie z rosyjskich zakładów karnych zmobilizowani na wojnę z Ukrainą.

"Kryminaliści wywierają presję na naszych obywateli, zmuszając ich do wstąpienia w szeregi wroga" - podano.

W poniedziałek rano sztab generalny ukraińskiej armii przekazał doniesienia, że czas trwania szkoleń dla więźniów z Rosji, którzy są werbowani do udziału w inwazji na sąsiedni kraj, skrócono do zaledwie 10 dni.

Od pierwszych miesięcy inwazji

Wcześniej dowództwo agresora zakładało, że ćwiczenia w obozie na terenie okupowanego obwodu ługańskiego, dokąd przywieziono około tysiąca więźniów, będą trwały cztery tygodnie. Decyzja uległa jednak zmianie ze względu na duże straty osobowe ponoszone przez Rosjan na froncie.

REKLAMA

Informacje o werbowaniu do udziału w wojnie osób z zakładów karnych pojawiają się od pierwszych miesięcy inwazji Rosji na Ukrainę. W ocenie zachodnich analityków rosyjskie siły, szczególnie najemnicza Grupa Wagnera, zmobilizowały dotąd kilkadziesiąt tysięcy skazańców. W styczniu organizacje praw człowieka z Rosji szacowały, że tylko do tamtego czasu na front mogło trafić około 50 tys. więźniów, spośród których większość zginęła, zdezerterowała lub została wzięta do niewoli.

Czytaj także:

Zobacz: minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w Programie 1 Polskiego Radia


PAP/IAR/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej