W codziennej aktualizacji wywiadowczej przekazano, że 3 lutego rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS podała, iż samozwańcze, kontrolowane przez Moskwę Doniecka i Ługańska Republika Ludowa oraz obwody zaporoski i chersoński zostają podporządkowane trzygwiazdkowemu dowództwu, którego siedziba znajduje się w Rostowie nad Donem.
Przyłączenie okupowanych terenów Ukrainy do struktur wojskowych rosyjskiej armii
Jak wyjaśniono, jest to konsekwencją styczniowej zapowiedzi ministra obrony Siergieja Szojgu, że ekspansja militarna obejmie utworzenie na Ukrainie "samowystarczalnych zgrupowań wojskowych".
"To posunięcie podkreśla, że rosyjskie wojsko prawdopodobnie dąży do (uwzględnienia) nowo zajętego terytorium w swoich długoterminowych (planach) strategicznych. Jest jednak mało prawdopodobne, by miało to natychmiastowy wpływ na przebieg kampanii (na Ukrainie). Rosja obecnie rozmieszcza (w rejonie konfliktu) siły ze wszystkich okręgów wojskowych, dowodzone przez rozlokowany ad hoc sztab" - napisano.
Bieżąca sytuacja na froncie na Ukrainie
Tymczasem ukraiński Sztab Generalny informuje, że rosyjscy okupanci rozpoczęli przygotowania do ewakuacji w obwodzie ługańskim. "Przeciwnik rozpoczął działania ewakuacyjne ludności z tymczasowo okupowanych terytoriów. Według dostępnych informacji do wyjazdu przygotowywani są kolaboranci z rodzinami w troickim rejonie obwodu ługańskiego" - poinformowano.
Sztab powiadomił, że minionej doby wojska rosyjskie przeprowadziły 20 ataków lotniczych oraz trzy ataki rakietowe, uderzając w obiekty infrastruktury w obwodach charkowskim i mikołajowskim, gdzie są ofiary wśród osób cywilnych.
"Przez cały czas istnieje groźba ataków lotniczych i rakietowych na całym terytorium Ukrainy" - uprzedzono.
Czytaj również:
PAP/jmo