Wysadzenie tamy na Dnieprze. Co z Zaporoską Elektrownią Jądrową? Nowy komunikat Enerhoatomu
Ukraiński państwowy koncern atomowy Enerhoatom uspokoił, że wysadzenie zapory na Dnieprze nie wpłynie negatywnie na funkcjonowanie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
2023-06-06, 14:57
Po wysadzeniu zapory na Dnieprze funkcjonowanie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej nie jest zagrożone - przekazał ukraiński państwowy koncern atomowy Enerhoatom. Wcześniej pojawiły się obawy, że w związku z obniżeniem wody w Kachowskim Zbiorniku na rzece Dniepr mogą pojawić się problemy z systemem chłodzenia zakładu.
Wysadzenie przez Rosjan tamy w Kachowce powoduje, że poziom wody w zbiorniku na Dnieprze opada. Jednak - jak zaznacza szef Enerhoatomu Petro Kotin - reaktory chłodzone są wodą czerpaną nie bezpośrednio z Dniepru, ale ze specjalnych stawów. Tam zapasy wody wystarczą jeszcze na długo, bo bloki elektrowni są w obecnie stanie wygaszenia.
Jak wyjaśnia, gdyby pracowały, wówczas woda ze stawów szybko by parowała. W obecnej sytuacji, zdaniem Petra Kotina, uzupełnienie wody w zbiornikach chłodzących będzie potrzebne za miesiąc - półtora.
Są alternatywne źródła uzupełniania wody
Szef Enerhoatomu dodaje, że jeśli nie będzie możliwości uzupełnienia wody z Dniepru, przewidziano też inne, alternatywne źródła. Okupowana przez Rosjan Zaporoska Elektrowni Jądrowa znajduje się około 120 km w górę Dniepru od Kachowskiej Elektrowni Wodnej, którą Rosjanie wysadzili w nocy, co spowodowało uwolnienie mas wody i zalanie terenów po obydwu brzegach rzeki.
REKLAMA
W porannym komunikacie koncern poinformował, że sytuacja w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej jest pod kontrolą, choć wysadzenie przez Rosjan zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce może mieć negatywne skutki dla siłowni. Przedstawiciele firmy przypominali, że siłownia korzysta z wody z zalewu kachowskiego, jednak zbiornik wody na terenie siłowni jest teraz napełniony.
Enerhoatom zapewnił, że "monitoruje sytuację" wraz z organizacjami takimi jak Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). W Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, która okupowana jest przez wojska rosyjskie, znajdują się eksperci MAEA.
- Wysadzenie tamy na Dnieprze. Gen. Polko: to nie ucieczka Rosjan, lecz dowód, że się nie cofną przed kolejnymi zbrodniami
- Wysadzili tamę, teraz chcą ewakuować ludzi. Zbrodnicze działania Rosjan
PAP/PR24/łs
REKLAMA
REKLAMA