Francuskie MSW nie widzi związku między migrantami i zamieszkami. "Młodociani przestępcy, a nie obcokrajowcy"

Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin zaprzeczył istnieniu związku między imigracją a zamieszkami na przedmieściach francuskich miast po śmierci 17-letniego Nahela, zastrzelonego przez policję. Liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen mówi natomiast o nienawiści "młodych bandytów" do Francji i problemach z asymilacją imigrantów.

2023-07-06, 11:44

Francuskie MSW nie widzi związku między migrantami i zamieszkami. "Młodociani przestępcy, a nie obcokrajowcy"
MSW Francji przekonuje, że za zamieszkami nie stoją imigranci. Foto: shutterstock/PVNF

Podczas przesłuchań w parlamencie Darmanin dwukrotnie w ostatnich dniach odrzucił związek między imigracją a zamieszkami.

- Dzisiejsze pytanie dotyczy młodocianych przestępców, a nie obcokrajowców - stwierdził minister, przedstawiając kilka statystyk: mniej niż 10 proc. z 4 tys. aresztowanych podczas zamieszek to obcokrajowcy, 90 proc. to Francuzi.

- Tak, są ludzie, którzy najwyraźniej mogą mieć imigracyjne pochodzenie. Ale było wielu Kevinów i Matteo - powiedział w środę Darmanin w Senacie.

Nienawiść do Francji

Z taką oceną sytuacji nie zgadza się liderka skrajnej prawicy.

- To fałszywa rzeczywistość. Darmanin doskonale wie, że większość zaangażowanych w zamieszki osób czuje się obcokrajowcem lub ma obce pochodzenie - stwierdziła Le Pen w czwartek w stacji France 2.

Według liderki Zjednoczenia Narodowego zamieszki po raz kolejny ilustrują "problem asymilacji w naszym kraju" i "całkowitą bezkarność nieletnich". Le Pen łączy zamieszki z minionego tygodnia z "problemem asymilacji" i potępia "nienawiść do Francji" ze strony młodych bandytów.

Nikt nie jest już bezpieczny

Zdaniem Le Pen "zamieszki, których doświadczyliśmy, mają o wiele bardziej niepokojący charakter" niż te z 2005 roku, a "uzbrojona młodzież atakuje małe prowincjonalne miasteczka, które do tej pory były chronione przed tymi działaniami".

- Przez 40 lat cierpieliśmy z powodu całkowicie anarchicznej imigracji, która doprowadziła do zjawiska secesji ze społeczeństwem francuskim. Nie chcę widzieć takiej rzeczywistości! - podkreśliła liderka Zjednoczenia Narodowego.

Francuska prawica domaga się odebrania zasiłków socjalnych rodzinom nieletnich, którzy brali udział w zamieszkach, oraz wprowadzenia stanu wyjątkowego na problematycznych przedmieściach miast.

Czytaj także:

REKLAMA

Relokacja migrantów. Wiceminister Mularczyk: wiele krajów zachodniej Europy traci swoją tożsamość

IAR/PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej