Nowe informacje ws. Ludmiły Kozłowskiej. Mołdawskie służby: nigdy nie mieliśmy kontaktu z nią ani z jej mężem
W ubiegłym tygodniu mołdawskie służby przekazały, że "Służba Bezpieczeństwa i Wywiadu nie przekazała Ludmile Kozłowskiej żadnych tajnych materiałów Polski ani innych partnerów". Dziś portal niezależna.pl podał, że mołdawskie organy oświadczyły, że nigdy nie miały kontaktu z Kozłowską ani jej mężem.
2023-07-07, 10:46
Służba Bezpieczeństwa i Wywiadu nie przekazała Ludmile Kozłowskiej żadnych tajnych materiałów Polski ani innych partnerów - poinformowały mołdawskie służby bezpieczeństwa w ubiegły piątek. Była to reakcja na słowa przedstawicielki Fundacji Otwarty Dialog, która zeznała w sądzie, że "mołdawskie służby pokazały jej dane z polskiego tajnego raportu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego".
Proces
Portal niezalezna.pl przekazał, że w ubiegły piątek w formie on-line odbyło się przesłuchanie Ludmiły Kozłowskiej z Fundacji Otwarty Dialog. Jest to część toczącego się procesu wytoczonego przez Kozłowską i Bartosza Kramka Tomaszowi Sakiewiczowi, redaktorowi naczelnemu "Gazety Polskiej". Przedmiotem procesu jest sprawa finansowania Fundacji Otwarty Dialog. Podczas rozprawy Tomasz Sakiewicz zapytał, czy Kozłowska została uznana za osobę niebezpieczną dla państwa polskiego.
- Na podstawie właśnie tajnego raportu, do którego nigdy nie miałam dostępu i który wcześniej był zbudowany, z tego, co wiemy od mołdawskich służb już aktualnie demokratycznych, na podstawie fake newsów z Kazachstanu i Mołdawii - odpowiedziała Ludmiła Kozłowska. Dodała, że informacje te ujawniły jej właśnie służby mołdawskie.
- Kim są Bartosz Kramek i Ludmiła Kozłowska? Sprawa spółki Silk Road
- Szef Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Tiny Kox miał wspierać interesy Rosji. W tle Ludmiła Kozłowska
- Sąd uchylił dozór policyjny wobec Bartosza Kramka. To decyzja sędzi związanej ze stowarzyszeniem "Iustitia"
W odpowiedzi na zeznania przedstawicielki Fundacji Otwarty Dialog opublikowane przez niezalezna.pl mołdawskie służby przekazały portalowi oświadczenie, w którym czytamy: "W kontekście publicznych wypowiedzi Ludmiły Kozłowskiej Służba Bezpieczeństwa i Wywiadu Republiki Mołdawii kategorycznie zaprzecza i stanowczo odrzuca insynuacje i interpretacje związane z jej działalnością. Potępiamy wszelkie próby oczerniania i angażowania instytucji w spory o podłożu politycznym - warunki, które wpływają na wizerunek i wiarygodność SIS".
Podkreślono, że Służba Bezpieczeństwa i Wywiadu nie przekazała Ludmile Kozłowskiej żadnych tajnych materiałów Polski ani innych partnerów.
Nowe informacje mołdawskich służb
Dziś, mołdawskie służby przekazały portalowi niezależna.pl kolejne informacje. "Na pytanie dziennikarza, czy Ludmiła Kozłowska lub Bartosz Kramek byli w przeszłości przesłuchiwani przez Służbę Bezpieczeństwa i Wywiadu Republiki Mołdawii, otrzymaliśmy odpowiedź, że nigdy nie miały kontaktu z Kozłowską lub jej mężem" - podaje portal.
"SIS przypomniała, że śledztwo przeciwko Kozłowskiej było prowadzone przez Specjalną Komisję Parlamentarną oraz Biuro Prokuratora Generalnego" - dodano.
REKLAMA
Źródło: niezależna.pl
PAP/jb
REKLAMA