Stany Zjednoczone bez broni chemicznej. Zniszczono ostatnie zapasy

2023-07-08, 03:43

Stany Zjednoczone bez broni chemicznej. Zniszczono ostatnie zapasy
USA zniszczyły swoje ostatnie rezerwy broni chemicznej. Foto: Shutterstock/Fred Marie

Stany Zjednoczone ogłosiły, że zakończyły niszczenie swoich ostatnich zapasów broni chemicznej. Informację tę potwierdziła Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW). Nadal jednak kilka krajów, w tym Korea Północna i Egipt, pozostają poza Konwencją z 1997 roku, regulującą tę kwestię.

- Przez ponad 30 lat Stany Zjednoczone niestrudzenie pracowały nad wyeliminowaniem swoich zapasów broni chemicznej. Dziś z dumą ogłaszam, że Stany Zjednoczone bezpiecznie zniszczyły ostatnią amunicję z tej rezerwy, przybliżając nas o krok do świata wolnego od okropności broni chemicznej - oświadczył prezydent USA Joe Biden.

"Zakończenie niszczenia wszystkich zadeklarowanych zapasów broni chemicznej jest ważnym krokiem" - napisał w komunikacie dyrektor generalny OPCW Fernando Arias dodając, że pod nadzorem jego organizacji zniszczono ponad "70 000 ton najniebezpieczniejszych trucizn na świecie".

Ostatnia rakieta M55, wyposażona w sarin, środek paralityczno-drgawkowy, została zniszczona w piątek w składzie armii amerykańskiej "Blue Grass" w Kentucky - poinformował Pentagon w osobnym komunikacie prasowym.

Zapasy amunicji

Przez dziesięciolecia Stany Zjednoczone utrzymywały zapasy amunicji artyleryjskiej i rakietowej, zawierającej gaz musztardowy lub środki paraliżujące, takie jak sarin i VX. Użycie takiej broni było szeroko potępiane po tym, jak ich przerażające skutki zostały ujawnione światu w czasie pierwszej wojny światowej. Jednak w następnych latach wiele krajów utrzymało i dalej rozwijało swoje programy broni chemicznej.

Zgodnie z warunkami Konwencji z 1997 roku o zakazie broni chemicznej Stany Zjednoczone miały czas do 30 września br. na zniszczenie całej swojej amunicji i środków chemicznych. Były jedynym krajem, który miał zadeklarowane rezerwy tej broni, bowiem w maju br. OPCW ogłosiła, że wszystkie inne państwa, objęte Konwencją, pozbyły się już swoich zapasów.

Satysfakcję po tej wiadomości wyraził lider republikańskiej mniejszości w Senacie Mitch McConnell. "Chociaż użycie tej śmiercionośnej broni na zawsze pozostanie niezatartą plamą w historii, nasz naród w końcu spełnił swoją obietnicę pozbycia się tej plagi - napisał w oświadczeniu - broń chemiczna jest odpowiedzialna za niektóre z najbardziej przerażających epizodów pod względem ofiar w ludziach".

Zakaz broni chemicznej

W swoim oświadczeniu Biden zachęcił też kraje, które nadal nie są objęte Konwencją z 1997 r., do jej podpisania, aby "globalny zakaz broni chemicznej osiągnął swój pełny potencjał".

- Rosja i Syria muszą ponownie przestrzegać Konwencji i zniszczyć swoje niezgłoszone programy, które były wykorzystywane do popełniania okrucieństw i zuchwałych ataków - zaapelował amerykański prezydent.

Z kolei Arias przyznał, że przed jego organizacją stoją "kolejne wyzwania". - Angola, Korea Północna, Egipt i Sudan Południowy muszą jeszcze przystąpić do Konwencji - podkreślił.

Według ONZ broń chemiczna zabiła prawie 100 000 ludzi podczas pierwszej wojny światowej i od tego czasu spowodowała ponad milion ofiar na całym świecie.

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

Polecane

Wróć do strony głównej