"Perwersyjne zło i hańba". Władze Izraela potępiają ataki na chrześcijan
Prezydent Izraela Izaak Herzog potępił nasilające się ataki na chrześcijan w Izraelu, a zwłaszcza w Jerozolimie, nazywając je "prawdziwą hańbą". Antychrześcijańskie protesty potępiło wcześniej także izraelski MSZ.
2023-07-10, 06:59
- Całkowicie potępiam przemoc we wszystkich jej formach, wymierzoną przez małą i ekstremistyczną grupę w święte miejsca wiary chrześcijańskiej i przeciwko chrześcijańskim duchownym w Izraelu - powiedział Izaak Herzog cytowany przez Times of Israel.
- Obejmuje to plucie, bezczeszczenie grobów i kościołów - dodał podkreślając, że zjawisko to nasiliło się "szczególnie w ostatnich tygodniach i miesiącach".
Herzog obiecał, że "państwo Izrael jest zaangażowane w zakończenie tego zjawiska" i podkreślił, że osobiście współpracuje z organami ścigania, aby "położyć kres tej niepokojącej rzeczywistości, która jest perwersyjnym złem i całkowitą hańbą dla nas (Izraela) jako społeczeństwa i kraju".
Antychrześcijańskie incydenty w Jerozolimie
Na Starym Mieście w Jerozolimie nastąpił w ostatnim czasie wzrost liczby antychrześcijańskich incydentów. Członkowie wspólnot chrześcijańskich mówią, że są nękani i zastraszani przez agresywnych żydowskich ultranacjonalistów.
REKLAMA
W maju podczas demonstracji ortodoksyjnych Żydów przeciwko wydarzeniu z udziałem chrześcijan na Starym Mieście sfilmowany został wiceburmistrz Jerozolimy Arieh King, jak wraz z innymi osobami krzyczał: "Misjonarze wracajcie do domu!". Izraelskie MSZ, odnosząc się do tego protestu, potępiło "wszelkie szkody dla wolności wyznania i kultu w Jerozolimie".
W czerwcu główny sefardyjski rabin Jerozolimy Szlomo Amar potępił nękanie chrześcijan, stwierdzając, że "takie zachowanie jest surowo zabronione".
Czytaj także:
- Reforma sądownictwa w Izraelu. Na ulicach protestuje około 180 tys. osób
- Przyszłość Autonomii Palestyńskiej. Izrael chce zapobiec jej upadkowi
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA