Łatuszka: NATO powinno dać sygnał, że zależy mu na wolnej Białorusi, tak jak zrobili to prezydenci Polski, Litwy, Łotwy

- Szczyt NATO w Wilnie powinien zająć się sytuacją na Białorusi w związku z wyzwaniami, związanymi z tym, że Aleksander Łukaszenka wspiera agresję na Ukrainie - przekazał portalowi PolskieRadio24.pl Paweł Łatuszka, wicepremier w rządzie przejściowym Swiatłany Cichanouskiej, były minister kultury, były ambasador w Polsce i we Francji.

- Reżim Łukaszenki jest współodpowiedzialny za akt agresji przeciw Ukrainie, udostępnił terytorium rosyjskiej armii, ćwiczy i trenuje żołnierzy, udostępnia amunicję, produkuje broń dla Federacji Rosyjskiej - powiedział Paweł Łatuszka.  

- Ostatnie informacje na temat tego, że na Białoruś mają trafić najemnicy z Grupy Wagnera, to kolejne wyzwanie dla bezpieczeństwa krajów NATO - dodał.

- NATO powinno przekazać mocny sygnał, że Sojuszowi, naszym partnerom, zależy na niepodległej, suwerennej i demokratycznej Białorusi. Było to zawarte w liście do sekretarza NATO i członków Sojuszu Północnoatlantyckiego, który przed szczytem przedstawili prezydenci Polski, Litwy i Łotwy - podkreślił Paweł Łatuszka. - To jest ważny sygnał, że nasi sąsiedzi rozumieją wagę niepodległej i wolnej Białorusi. Powinna jednak zostać opracowana proaktywna strategia w kwestii zmian na Białorusi.

List prezydentów m.in. na temat aspiracji narodu białoruskiego i zagrożeń ze strony Białorusi

Prezydenci Polski, Litwy i Łotwy: Andrzej Duda, Gitanas Nauseda i Egils Levits, kilka dni temu - w piątek, 8 lipca - ogłosili list do sekretarza generalnego NATO i członków Sojuszu.

Prezydenci napisali m.in. o aspiracjach narodu białoruskiego i ich wadze:

"Dzisiaj, w przededniu szczytu NATO w Wilnie, potrzebujemy solidarności i jedności, by stawić czoła wszystkim zagrożeniom zgodnie z zasadą 360°. Również tym spowodowanym przez niedawny rozwój sytuacji na Białorusi. Musimy pokazać Rosji, że dostrzegamy i rozumiemy jej zakusy i że jesteśmy gotowi wykorzystać wszystkie środki, by im przeciwdziałać" - zaznaczyli.

"Narodowi białoruskiemu potrzebne jest zapewnienie z naszej strony - musi mieć świadomość, że demokratyczna, stabilna i żyjąca w dobrobycie Białoruś jest dla nas ważna. A także, że nie będzie możliwe osiągnięcie tego celu, kiedy Białoruś jest podporządkowywana Rosji i narażona na ingerencje i wewnętrzne rozgrywki z Kremla. Dlatego działania, które proponujemy, przyczyniają się nie tylko do polepszenia bezpieczeństwa sojuszniczego, ale będą również odnosiły się do demokratycznych aspiracji narodu białoruskiego" - napisali w liście trzej prezydenci.

Wezwali także do działań w pięciu kluczowych obszarach: przeglądu odstraszania nuklearnego NATO, zwrócenia większej uwagi na konwencjonalne zagrożenia płynące ze strony Białorusi, wyposażenia magazynów sprzętu wojskowego na wschodniej flance, zwiększenia wydatków na obronność, wzmocnienia odporności na zagrożenia o naturze hybrydowej.

***

>>>INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ<<<

Perspektywy Ukrainy w NATO

Pytany o perspektywy Ukrainy w NATO, Paweł Łatuszka powiedział, że Ukraina już w znaczącym stopniu spełnia standardy związane z członkostwem w Sojuszu. - Walczy o wolną i bezpieczną Europę, wzięła na siebie tę odpowiedzialność i już to pokazuje, że zasługuje, aby być członkiem Sojuszu i mieć wsparcie ze strony NATO - podkreślił.

Wsparcie Ukrainy przez NATO jest kluczowe i strategicznie, chodzi o zapewnienie jak najszybszego zwycięstwa Ukrainy, a na tym zależy wszystkim Białorusinom i innym państwom europejskim - podkreślił nasz rozmówca.

12 lipca to drugi dzień szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie.

***

• Za Kartę Polaka do więzienia? Białoruskie służby prześladują jej posiadaczy
• Polska chce mocniejszych sankcji na Białoruś. Mamy wsparcie innych krajów
• Prigożyn osamotniony za granicą? Szef MSWiA: służby nie potwierdzają obecności jego ludzi na Białorusi

Z Pawłem Łatuszką rozmawiała Agnieszka Kamińska z portalu PolskieRadio24.pl.