Co konkretnie ustalono w Wilnie? Podsumowujemy szczyt NATO
Wśród najważniejszych ustaleń zakończonego w środę dwudniowego szczytu NATO w Wilnie znalazły się: postanowienie o usunięciu wymogu wypełnienia przez Kijów Planu Działań na rzecz Członkostwa (MAP), zainaugurowanie prac Rady NATO-Ukraina, powołanie nowych planów obronnych Sojuszu oraz przedstawienie Ukrainie przez państwa grupy G7 nowych gwarancji bezpieczeństwa.
2023-07-12, 22:16
"Droga Ukrainy do Sojuszu nie wymaga już Planu Działań na rzecz Członkostwa (MAP)" - napisano we wtorkowym komunikacie przywódców państw NATO. "Sojusznicy będą nadal popierać Ukrainę i dokonywać przeglądu jej postępów dotyczących interoperacyjności, tak jak dodatkowych, wymaganych reform demokratycznych i dotyczących sektora bezpieczeństwa. Ministrowie spraw zagranicznych krajów NATO będą regularnie oceniać te postępy. Będziemy mogli wystosować zaproszenie dla Ukrainy do Sojuszu, gdy sojusznicy ustalą, że warunki te zostały spełnione" - zaznaczyli prezydenci i premierzy państw Paktu Północnoatlantyckiego.
Sojusznicy podkreślili, że Ukraina stanie się częścią NATO. - Wysłaliśmy Ukrainie najsilniejszy w historii sygnał dotyczący jej przyszłości w NATO - powiedział podczas konferencji prasowych sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Podczas dwudniowego spotkania w Wilnie otworzono również prace Rady NATO-Ukraina: politycznego forum współpracy Sojuszu i Kijowa, które - jak podkreślał Stoltenberg - będzie posiadało zdolność podejmowania decyzji, a jego obrady będą charakteryzować się równością uczestników.
Spotkanie grupy G7
W trakcie szczytu zorganizowano także spotkanie grupy G7, po którym ogłoszono podpisanie deklaracji otwierającej proces zapewniania Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa przez poszczególne państwa G7 oraz "wszystkie inne kraje, które będą się chciały przyłączyć".
REKLAMA
"Będziemy pracować wspólnie z Ukrainą nad konkretnymi i dwustronnymi długoterminowymi zobowiązaniami dotyczącymi bezpieczeństwa w celu zagwarantowania trwałej siły zdolnej do bronienia Ukrainy obecnie i powstrzymania wszelkiej agresji rosyjskiej w przyszłości" - podano w deklaracji grupy G7, do której należą Francja, Japonia, Kanada, Niemcy, USA, Wielka Brytania i Włochy.
- To początek procesu, w trakcie którego każdy z nas i każdy inny chętny do tego naród będzie negocjować z Ukrainą długoterminowe umowy dotyczące bezpieczeństwa. Pomożemy Kijowowi stworzyć silną obronę na lądzie, powietrzu i morzu - wyjaśnił amerykański prezydent, komentując spotkanie przywódców siedmiu państw i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Posłuchaj
REKLAMA
Wieloletni plan pomocy wojskowej dla Ukrainy
- Uzgodniliśmy wieloletni plan pomocy wojskowej dla Ukrainy, by pomóc jej pozbyć się standardów sowieckich i zbliżyć do natowskich - poinformował Jens Stoltenberg. - Oczywiście gwarancje, dokumenty, spotkania są ważne, ale najważniejsze jest obecnie zapewnienie Kijowowi nowych dostaw broni" - podkreślił szef NATO.
W trakcie szczytu zapowiedziano m.in. plan wysłania Ukrainie przez Francję rakiet dalekiego zasięgu oraz dostarczenie Kijowowi przez Niemcy nowego pakietu uzbrojenia, zawierającego m.in. wozy bojowe i czołgi.
Posłuchaj
Plan obronny NATO
W Wilnie zatwierdzono również "najbardziej szczegółowy plan obronny NATO od czasów zimnej wojny" - jak określił go Stoltenberg. Plany zakładają zmianę z odpowiadania na atak dopiero po wkroczeniu wroga na terytorium NATO na podejście wykluczające zajęcie terenu przez przeciwnika poprzez odpowiedzenie mu "od pierwszego centymetra natowskiej ziemi".
REKLAMA
Sojusznicy zgodzili się też, że przeznaczanie 2 proc. PKB na obronność nie może już być celem, ale niezbędnym minimum.
Wszyscy przywódcy przyznali, że zintegrowana obrona powietrzna i przeciwrakietowa (IAMD) pozostaje istotna dla wiarygodności NATO pod względem obrony i odstraszania; zadeklarowali dalsze zwiększanie gotowości i interoperacyjności, zwłaszcza przez regularne szkolenia i rotacyjną obecność nowoczesnych systemów obrony powietrznej na wschodniej flance.
Estonia, Litwa i Łotwa podpisały deklarację współpracy w przestrzeni powietrznej. Władze cywilne i wojskowe tych krajów ustanowią odpowiedni obszar przestrzeni powietrznej, by siły NATO mogły zwiększyć swoją aktywność, w tym szkoleń i ćwiczeń. Dzięki temu oprócz pełnionej od lat natowskiej misji nadzoru przestrzeni powietrznej (Air Policing) państwa bałtyckie mają zyskać regularne wsparcie obrony przeciwrakietowej państw sojuszniczych.
Posłuchaj
REKLAMA
Szkolenie ukraińskich pilotów
Jedenaście państw, w tym Polska, zadeklarowało gotowość do szkolenia ukraińskich pilotów i techników z użycia i obsługi naziemnej myśliwców F-16. Koalicja, zawiązana z inicjatywy Danii i Holandii, uznała wzmocnienie obrony powietrznej Ukrainy za istotny element wsparcia tego kraju wobec "brutalnej i niesprowokowanej agresji ze strony Rosji".
Aby zapewnić Ukrainie "podstawowe zdolności" do użycia tego typu samolotów bojowych, koalicja zadeklarowała udostępnienie swoich obiektów, instruktorów i innego niezbędnego personelu. Szkolenia mają się odbywać poza Ukrainą, z uwzględnieniem "niezbędnych zezwoleń i z możliwością włączenia na dalszym etapie innych typów samolotów".
Działania na rzecz klimatu
W drugim dniu sojusznicy zapowiedzieli powołanie centrum ds. zmian klimatu i bezpieczeństwa (NATO Climate Change and Security Centre of Excellence), którego siedzibą ma być Montreal.
- Zmiany klimatu to egzystencjalne zagrożenie dla przyszłości naszej planety, mają znaczenie dla naszego bezpieczeństwa - powiedział zastępca sekretarza generalnego Mircea Geoana, wyjaśniając, dlaczego NATO zajmuje się tym problemem.
REKLAMA
Podkreślił, że Sojusz nie może ignorować nowych aspektów bezpieczeństwa, a zmieniający się klimat poprzez wpływ na pogodę wymusza np. zmiany w funkcjonowaniu misji szkoleniowej w Iraku. Instruktorzy NATO i żołnierze iraccy mają tam do czynienia z temperaturami przekraczającymi 40 stopni Celsjusza.
Konieczność wspólnych działań na rzecz spowolnienia zmian klimatu była tematem debaty polityków, przedstawicieli NATO i wojskowych, w której wskazywano m.in. na powtarzające się podtopienia na Sycylii, gdzie znajduje się baza, z której Sojusz patroluje Morze Śródziemne.
- Prezydent Duda: NATO stworzyło i zatwierdziło plany obronne. To przełomowa decyzja
- Akcesja Szwecji do NATO. Erdogan: ratyfikacja przez Turcję nie nastąpi przed październikiem
- Modernizacja Wojska Polskiego robi wrażenie w skali świata i wpływa na naszą pozycję w NATO. "Znów liczy się siła"
PAP/IAR/łl
REKLAMA
REKLAMA