Setki ton śmieci z Niemiec w podróży dookoła świata. Są największym eksporterem odpadów w całej UE
745 100 ton - tyle odpadów z tworzyw sztucznych wywiozły Niemcy za granicę w całym 2022 roku. Takie dane podał Federalny Urząd Statystyczny. Onacza to, że Niemcy zajmują niechlubne, pierwsze miejsce w eksporcie odpadów w UE.
2023-07-21, 08:35
Niemcy są też trzecim co do wielkości eksporterem odpadów w zestawieniu międzynarodowym. "Tylko Stany Zjednoczone i Japonia wysyłają w drogę większe kontenery pełne starych opakowań po jogurtach - napisał niemiecki dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ).
"Niemiecki eksport odpadów z tworzyw sztucznych obniżył się w ostatnich latach. Ale w morzu pływa obecnie 86 mln ton śmieci i nie wiadomo, kiedy nadejdzie ratunek" - zauważył "Tagesschau", przypominając, że każdy Niemiec produkuje rocznie ponad 450 kg odpadów. W ubiegłym roku najwięcej odpadów trafiło z Niemiec do Holandii (blisko jedna piąta całkowitego eksportu - ok. 153 tys. ton).
Główny cel: Azja
Przez długi czas głównym odbiorcą niemieckich śmieci były Chiny. W szczytowym momencie do Chin trafiała ponad połowa światowych odpadów z tworzyw sztucznych – dopóki rząd w 2018 roku nie położył kresu tej praktyce, nakładając surowe ograniczenia importowe. Śmieci, które wcześniej trafiały do Chin, Niemcy zaczęli odtąd eksportować do innych krajów Azji Południowo-Wschodniej, takich jak Tajlandia, Malezja, Indonezja czy Wietnam.
"Początkowo kraje Azji Południowo-Wschodniej chętnie przyjmowały odpady, choć często ich infrastruktura była niewystarczająca do utylizacji własnych śmieci. Brak kontroli zachęcał do nielegalnego importu odpadów, spalanych w nieautoryzowanych obiektach lub wyrzucanych na dzikie wysypiska" - dodał FAZ. Jednak w krajach tych szybko pojawił się opór, od 2019 roku wiele krajów Azji Południowo-Wschodniej ograniczyło import.
REKLAMA
8-metrowe góry śmieci
W 2019 roku działacze Greenpeace odnaleźli odpady z niemieckich gospodarstw domowych m.in. na wyspie Pulau Indah, znajdującej się niedaleko stolicy Malezji - Kuala Lumpur.
"Nie było tam palm ani piaszczystych plaż, lecz wysokie na 7-8 metrów góry śmieci. (…) Niemieckie śmieci z gospodarstw domowych zostały wysłane w podróż dookoła świata, a następnie wyrzucone na Pulau Indah" - opisał w swoim raporcie FAZ, zauważając, że "powszechną praktyką jest, że niemieckie odpady trafiają na wysypiska za granicę".
Ekolodzy odkryli w Malezji pozostałości niebezpiecznych chemikaliów i metali ciężkich (np. ołowiu) w glebie w tych miejscach, gdzie nie nadające się do recyklingu odpady z tworzyw sztucznych były w niekontrolowany sposób wyrzucane na otwarte przestrzenie lub spalane. Ekolodzy wykryli również zanieczyszczenia w próbkach wody z rzek, stawów i kanałów w pobliżu wysypisk śmieci.
35 ton niemieckich odpadów w Polsce
- Jesteśmy w tyle. Mamy bardzo dużą ilość odpadów - przyznała Steffi Lemke (Zieloni), federalna minister środowiska i ochrony przyrody, która zapowiedziała kolejne inicjatywy, mające na celu ograniczenie ilości odpadów.
REKLAMA
We wtorek, 18 lipca, minister klimatu i środowiska Anna Moskwa powiedziała, że skarga na Niemcy do TSUE jest już gotowa i trafi do TSUE.
- USA wzywają Chiny do walki ze zmianami klimatu. Apelują o wsparcie specjalnego funduszu
- KGHM inwestuje w OZE. Spółka podpisała porozumienie dot. m.in. małych reaktorów jądrowych
- Polityka klimatyczna UE. Paweł Sałek: potrzebujemy sprawiedliwej transformacji
pg,pap
REKLAMA
REKLAMA