"Wybory" na okupowanych przez Rosję terenach. Szczerski: to jednoznacznie bezprawne
Stały przedstawiciel Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski ocenił, że planowane przez Rosję na okupowanych terenach wybory lokalne są kontynuacją fikcyjnych referendów przeprowadzonych tam niemal 12 miesięcy. O szczegółach korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie Marek Wałkuski.
2023-09-08, 19:43
Stały przedstawiciel Polski przy Organizacji Narodów Zjednoczonych Krzysztof Szczerski potępił planowane przez Rosję wybory na okupowanych terytoriach Ukrainy. Podczas debaty na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ Szczerski zarzucił władzom w Moskwie łamanie Karty Narodów Zjednoczonych.
Ambasador Polski ocenił, że planowane przez Rosję wybory lokalne są kontynuacją fikcyjnych referendów przeprowadzonych niemal 12 miesięcy temu na okupowanych terytoriach ukraińskich.
Szczerski przypomniał, że działania Kremla potępiło ponad 140 krajów członkowskich ONZ. - Polska nie może i nie będzie akceptować naruszeń integralności terytorialnej Ukrainy ani żadnego państwa członkowskiego ONZ. Dla nas jest to działanie jednoznacznie bezprawne - oświadczył.
Wojna na Ukrainie. "Pseudowybory"
Krzysztof Szczerski skrytykował jednostronne i nielegalne działania Rosji. - Próbując stworzyć nowe polityczne fakty dokonane w celu legitymizacji swojej okupacji w oczach społeczności międzynarodowej, Rosja kontynuuje brutalną agresję wojskową przeciwko ludności cywilnej w wielu ukraińskich miastach i wsiach - powiedział. Szczerski zaapelował o konsekwentną obronę Karty Narodów Zjednoczonych, w tym nadrzędnej zasady integralności terytorialnej.
REKLAMA
Posłuchaj
Zobacz także na i.pl: Rosjanie wybielają się po zbrodni na Ukrainie. Z pomocą przychodzą Chiny
Podczas piątkowej Rady Bezpieczeństwa plan przeprowadzenia przez Rosję wyborów potępiła większość uczestników posiedzenia. Już wcześniej na ich fikcyjność uwagę zwracała administracja USA. Amerykanie wyrażali także otwarcie obawy, że Kreml zamierza sfabrykować wyniki tych głosowań.
- Rosyjskie pseudowybory na okupowanych terenach. "Niektórzy kandydaci zabijali i torturowali Ukraińców"
- ONZ: nie mamy wystarczających dowodów na zbrodnie ludobójstwa na Ukrainie
IAR/Marek Wałkuski/łs
REKLAMA
REKLAMA