Gazprom liczy straty. Rosyjski koncern musiał zmniejszyć wydobycie gazu o 25 procent

Rosyjski koncern Gazprom musiał zmniejszyć wydobycie gazu o 25 procent - poinformowały niezależne media. Kierownictwo firmy w raporcie finansowym napisało, że szereg krajów europejskich odmówiło kupowania rosyjskiego gazu. Po napaści Rosji na Ukrainę państwa Unii Europejskiej nałożyły sankcje na rosyjskie firmy, w tym na Gazprom i zrezygnowały z importu rosyjskiego surowca. 

2023-09-29, 10:11

Gazprom liczy straty. Rosyjski koncern musiał zmniejszyć wydobycie gazu o 25 procent
Gazprom musiał zmniejszyć wydobycie gazu. Foto: Shutterstock/Merkushev Vasiliy

Kondycja finansowa niedawnego monopolisty na rynku surowców energetycznych słabnie z roku na rok. W pierwszych miesiącach rosyjskiej inwazji na Ukrainę, gdy Unia Europejska nałożyła na Rosję pierwsze pakiety sankcji Gazprom musiał zmniejszyć dostawy surowca o prawie 27 procent.

Gazprom ponosi konsekwencje sankcji 

Jak wynika z raportów finansowych za pierwsze półrocze 2023 roku możliwości sprzedaży gazu spadły jeszcze bardziej i koncern musiał zmniejszyć wydobycie o kolejne miliardy metrów sześciennych. Portal Meduza przypomniał, że w pierwszym roku wojny, zyski Gazpromu zmniejszyły się trzykrotnie w stosunku do 2021 roku.

Posłuchaj

Rosyjski koncern Gazprom musiał zmniejszyć wydobycie gazu o 25 procent o szczegółach reporter Polskiego Radia Maciej Jastrzębski 0:39
+
Dodaj do playlisty

Zobacz na i.pl: Magazyn gazu w Husowie koło Łańcuta wypełniony do pełna. "Polacy będą bezpieczni tej zimy"

Niemcy, a gazociąg Nord Stream

Tymczasem Niemcy prowadzą prace nad osuszaniem i zabezpieczeniem nitek gazociągów Nord Stream zniszczony w wyniku eksplozji jesienią 2022 roku. O działaniach poinformował dyrektor finansowy spółki energetycznej E.ON, Marc Spieker. Jego wypowiedź ożywiła dyskusję na temat wznowienia przesyłu rosyjskiego gazu do Niemiec.

REKLAMA

Przypomnijmy, że dostawy gazociągiem Nord Stream 1 zostały przerwane przez Gazprom pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Nord Stream II nigdy zaś nie został uruchomiony, ponieważ władze niemieckie zrezygnowały z dostaw błękitnego paliwa tą drogą. Po wybuchu rosyjskiej agresji na Ukrainę jesienią obie rury zostały uszkodzone przez eksplozje, których sprawców jeszcze nie ustalono, choć teorii jest wiele. Śledztwa w tej sprawie trwają w Niemczech, Szwecji i Danii.

Niemcy i UE nie kupują rosyjskiego gazu przesyłanego rurociągiem, alew przypadku skroplonego gazu ziemnego z Rosji brakuje już takiej stanowczości wśród polityków.

Zobacz na TVP Info: Dawny Gazprom Germania ponownie handluje rosyjskim LNG

Czytaj także:

IAR/PR24/kg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej