Azerbejdżan prowadzi manewry z Turcją. Część na spornych terenach Górnego Karabachu

Ministerstwo obrony Azerbejdżanu poinformowało o rozpoczętych manewrach wojskowych prowadzonych wspólnie z wojskami tureckimi. Część ćwiczeń ma odbyć się w Górnych Karabachu.

2023-10-23, 15:17

Azerbejdżan prowadzi manewry z Turcją. Część na spornych terenach Górnego Karabachu
Ministerstwo obrony Azerbejdżanu poinformowało o rozpoczęciu w poniedziałek ćwiczeń wojskowych prowadzonych wraz z turecką armią. Foto: FB/wwwmodgovaz

"W poniedziałek w Azerbejdżanie rozpoczęły się wspólne z wojskami tureckimi manewry, w których łącznie uczestniczyć będzie ok. 3 tys. żołnierzy. Część z ćwiczeń odbędzie się w Górskim Karabachu i Nachiczewanie w pobliżu granicy z Armenią" - poinformowało w komunikacie ministerstwo obrony Azerbejdżanu.

Ćwiczenia m.in. w Górskim Karabachu

Z informacji resortu wynika także, że manewry pod hasłem "Mustafa Kemal Ataturk 2023" mają uczcić 100. rocznicę proklamowania Republiki Turcji 29 października 1923 roku. Ataturk został jej pierwszym prezydentem.

"Ćwiczenia odbędą się w Baku, azerbejdżańskiej eksklawie Nachiczewan (graniczącej z Turcją, Armenią i Iranem) oraz na »terytoriach wyzwolonych od inwazji«" - czytamy w komunikacie, odnosząc się do Górskiego Karabachu (zwanego przez Ormian Arcachem). Manewry potrwają do środy.

Ankara jest głównym sojusznikiem Baku i zwolennikiem wysiłków na rzecz podporządkowania władzy centralnej separatystycznego i zamieszkiwanego do września tego roku przez armeńską większość Górskiego Karabachu.

REKLAMA

Czytaj także:

Spór między Armenią i Azerbejdżanem

Wojska Azerbejdżanu rozpoczęły 19 września trwającą dwa dni operację w regionie, o który Armenia i Azerbejdżan toczą spór od rozpadu Związku Radzieckiego. Po opanowaniu Górskiego Karabachu przez Azerbejdżan separatystyczne władze ogłosiły koniec istnienia nieuznawanej przez inne kraje republiki z dniem 1 stycznia 2024 roku. Ponad 100 tys. Ormian opuściło dotąd obszar i udało się do Armenii.

W zeszłym miesiącu prezydent Azerbejdżanu gościł w Nachiczewanie prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Alijew uzyskał wówczas poparcie tureckiego przywódcy dla perspektywy utworzenia korytarza lądowego pomiędzy zachodnim Azerbejdżanem a Nachiczewanem. Miałby biec przez Armenię, która pomysłowi stanowczo się sprzeciwia.

Jednocześnie w Teheranie odbywa się w poniedziałek spotkanie ministrów spraw zagranicznych Iranu, Turcji, Rosji, Azerbejdżanu i Armenii, podczas którego omówione mają zostać "postępy w kierunku porozumienia pokojowego między dwoma sąsiadami z Południowego Kaukazu" - podały irańskie media. Spotkanie jest pierwszym w tym formacie od przeprowadzenia we wrześniu przez Baku operacji w Górskim Karabachu.

REKLAMA

Irańskie władze zapowiedziały, że kraje chcą rozmawiać o kwestiach regionalnych "bez ingerencji krajów spoza regionu i zachodnich" - podała agencja IRNA. 

PAP/kg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej