Strzelanina pomiędzy nielegalnymi migrantami w Serbii. Są ofiary śmiertelne

Do zdarzenia doszło w opuszczonym budynku w pobliżu serbskiej miejscowości Kikinda, tuz przy granicy z Węgrami. Nad ranem w strzelaninie zginęły trzy osoby, czwarta została ciężko ranna. Wiadomo, że byli to nielegalni migranci, którzy mieli w najbliższym czasie próbować sforsować ogrodzenie na granicy serbsko-węgierskiej. Według komunikatu serbskiej policji badane są okoliczności strzelaniny.

Rodzice ze strachu nie wysyłają dzieci do szkoły

Funkcjonariusze w okolicy zostali postawieni w stan najwyższej gotowości. Węgierskie media podają, że w leżącym po drugiej stronie granicy miasteczku Horgos wielu rodziców ze strachu nie wysłało dziś swoich dzieci do szkoły. Na swoim profilu w portalu społecznościowym dyrekcja miejscowej szkoły podstawowej napisała, że rozumie sytuację. Choć zajęcia odbywają się dziś normalne, to nieobecność uczniów w tym dniu będzie uzasadniona. Od jutra na Węgrzech rozpoczynają się tygodniowe ferie jesienne.

W ostatnim czasie w pasie granicznym między Węgrami a Serbią coraz częściej dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Za wzrost agresji odpowiedzialni najczęściej są nielegalne grupy przemytników ludzi.

• Atak na synagogę w Berlinie. "Incydent jest poważny i nie służył jedynie zastraszeniu"
• Prezydent USA w drodze na Bliski Wschód. Rozmowy o zakończeniu wojny Izraela z Hamasem
• Atak na szpital w Strefie Gazy. Szefowa KE: należy ustalić fakty i pociągnąć do odpowiedzialności sprawców

dn/IAR