Rosja: prokuratura chce aresztować współtwórcę Memoriału. Zarzuca mu "dyskredytację armii"
Jak poinformował w piątek Memoriał rosyjska prokuratura zażądała kary więzienia dla współtwórcy Stowarzyszenia Memoriału Olega Orłowa. Chce, aby 70-letni obrońca praw człowieka spędził trzy lata za kratkami za rzekomą "dyskredytację armii".
2023-10-27, 19:27
Oleg Orłow jest z wykształcenia biologiem. Po inwazji sowieckiej na Afganistan w 1979 roku zaangażował się w działalność polityczną - drukował i rozpowszechniał ulotki na temat tej wojny, a także na temat sytuacji w Polsce i polskiej "Solidarności". Pod koniec lat 80. Oleg Orłow włączył się w działalność Memoriału, powołanego jako grupa inicjatywna i zajmującego się wówczas dokumentacją represji politycznych w ZSRS. Gdy Memoriał przekształcił się w organizację społeczną, był on obserwatorem z jego ramienia w miejscach konfliktów zbrojnych, m.in. w Górskim Karabachu i Naddniestrzu. Współpracował z dysydentem i obrońcą praw człowieka Siergiejem Kowaliowem; obaj uczestniczyli w negocjacjach o wymianie jeńców podczas pierwszej wojny czeczeńskiej. Od początku drugiej wojny czeczeńskiej Orłow kierował działalnością Memoriału w regionach Federacji Rosyjskiej na Kaukazie Północnym (w tym w Czeczenii).
W 2009 roku Orłow wraz z innymi czołowymi obrońcami praw człowieka w Rosji: Kowaliowem i Ludmiła Aleksiejewą został uhonorowany Nagrodę Sacharowa, przyznawaną przez Parlament Europejski. Stowarzyszenie Memoriał to jedna z najstarszych i najbardziej zasłużonych rosyjskich organizacji pozarządowych. W grudniu 2021 roku została uznana za tzw. zagranicznego agenta, a następnie zlikwidowana przez władze rosyjskie. W październiku 2022 roku Memoriał otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla wraz z organizacjami z Białorusi i Ukrainy.
Rosyjska prokuratura chce więzienia dla Orłowa
11 października br. Orłow został skazany na karę grzywny w wysokości 150 tys. rubli (ponad 6 tys. zł). Sprawę karną przeciwko niemu wszczęto w związku z postem na Facebooku, który zawierał tłumaczenie artykułu jego autorstwa pt. "Zachciało im się faszyzmu i go dostali", opublikowanego pierwotnie przez francuski serwis Mediapart. W tekście tym Orłow skrytykował rosyjską agresję na Ukrainę.
O odwołaniu prokuratury od wyroku grzywny, działacze Memoriału dowiedzieli się, gdy sami złożyli apelację. Poinformowali, że prokuratura zwróciła się o skazanie Orłowa na trzy lata pozbawienia wolności. W Rosji wprowadzono kary za tzw. dyskredytację po inwazji na Ukrainę. Są one wymierzane osobom protestującym przeciwko wojnie i zbrodniom dokonywanym na Ukrainie przez armię rosyjską.
REKLAMA
Prokuratura, zwracając się o karę więzienia, oświadczyła, że Orłow "żywi nienawiść polityczną i ideologiczną do Federacji Rosyjskiej". Działacz, komentując postępowanie oskarżycieli, zauważył, że "nikt teraz nie może mieć już wątpliwości, że proces sądowy miał i ma charakter polityczny".
- Jestem prześladowany za niezależne poglądy - dodał Orłow, używając terminu "inakomyslie", znanego z czasów sowieckich i prześladowań dysydentów.
- Rosja zapłaci za odbudowę Ukrainy. KE pracuje nad projektem, ale nie podaje terminu
- "Z czasem Rosja zagrozi innym państwom, być może również NATO". Żaryn podkreśla konieczność dalszego wspierania Ukrainy
- Zbliżenie Rosji z Hamasem. Przedstawiciel terrorystycznej organizacji odwiedził Moskwę
PAP/kg
REKLAMA
REKLAMA