Aktywiści klimatyczni zaatakowali młotkami obraz Velazqueza. Konserwatorzy ocenią skalę zniszczeń

Aktywiści klimatyczni zaatakowali słynny obraz Velazqueza w londyńskiej Galerii Narodowej. Zostali aresztowani. - Obraz został już zdjęty ze ściany - poinformowali Polskie Radio pracownicy biura prasowego galerii. Konserwatorzy oceniają teraz skalę zniszczeń.

2023-11-06, 16:15

Aktywiści klimatyczni zaatakowali młotkami obraz Velazqueza. Konserwatorzy ocenią skalę zniszczeń
Aktywiści klimatyczni zaatakowali młotkami obraz Velazqueza.Foto: PAP/HERBERT NEUBAUER/X@JustStop_Oil

Dwoje aktywistów, w wieku około dwudziestu lat, uderzyło młotkami ewakuacyjnymi w szybę chroniącą arcydzieło, zbijając ją w paru miejscach. Potem wygłosili manifest. - Czas na czyny, nie na słowa - mówili. Aresztowała ich policja.

"Jeden z największych skarbów kolekcji"

Piękna, naga bogini przegląda się w lustrze, podtrzymywanym przez Kupidyna. Tzw. Toaleta Wenus, "Wenus z lustrem" znana też jako "Wenus z Rokeby" zdobi ściany National Gallery od ponad 100 lat. I mimo że konkurencja jest ogromna, obraz jest jednym z największych skarbów kolekcji. To jedyny istniejący do dziś akt, jaki wyszedł spod pędzla hiszpańskiego mistrza Złotego Wieku.

Organizacja Just Stop Oil tłumaczy, że demonstracja to reakcja na doniesienia, że brytyjski rząd chce przyznawać więcej licencji na eksploatację ropy. Według nich takie decyzje niszczą przyszłość ludzkości. - Jeśli kochamy sztukę, jeśli kochamy życie i nasze rodziny, musimy po prostu powstrzymać ropę - mówił jeden z działaczy, którzy zaatakowali obraz.

"Martwy żołnierz"

Sala, w której wisiało arcydzieło, została zamknięta, ale puste miejsce po "Wenus" zostało tylko na niecałe trzy godziny. Szybko powieszono tu "Martwego żołnierza" - tajemniczy obraz o nieustalonym autorstwie. W 1865 roku galeria kupiła dzieło, zakładając, że autorem był Velazquez, ale już na początku następnego wieku eksperci byli o wiele ostrożniejsi. Tak zostało do dziś.

REKLAMA

Wenus już raz padła ofiarą napaści. Ponad 100 lat temu płótno pocięła sufrażystka z Kanady, Mary Richardson. Jak mówiła, chciała zniszczyć wizerunek najpiękniejszej kobiety w mitologii, by zwrócić uwagę na to, jak ówczesny brytyjski rząd niszczy Emmeline Pankhurst, którą Richardson opisała jako "najpiękniejszą współczesną kobietę". Aktywiści nawiązali dziś również do tego zdarzenia, wykrzykując, że "kobiety nie dostały prawa głosu, głosując".

To nie pierwsza taka demonstracja w Galerii Narodowej. Niemal rok temu ta sama grupa oblała zupą pomidorową szybę i ramę "Słoneczników" Van Gogha.

Czytaj także:

IAR/jb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej