Zakłócenia sygnału GPS w regionie Bałtyku. Szwedzki wojskowy: powinniśmy zachować czujność

- Za zakłóceniem działania systemu GPS w regionie Bałtyku mogła stać Rosja, której celem było pokazanie, że potrafi przeprowadzać akcje tego rodzaju - twierdzi podpułkownik Joakim Paasikivi, wykładowca strategii wojskowej Szwedzkiej Akademii Obrony.

2023-12-29, 16:45

Zakłócenia sygnału GPS w regionie Bałtyku. Szwedzki wojskowy: powinniśmy zachować czujność
Szwedzki wojskowy: powinniśmy zachować czujność. Foto: Lakeview Images/Shutterstock

W dniach 25-27 grudnia miały miejsce przerwy w funkcjonowaniu GPS nad Morzem Bałtyckim, duńską wyspą Bornholm, południową Szwecją, częścią Litwy oraz Polski.

Według Paaskiviego, który udzielił wywiadu fińskiemu szwedzkojęzycznemu portalowi YLE, zakłócenia mogły być "pewnego rodzaju testem" przed zastosowaniem ich przez Rosję w wojnie "w szarej strefie" lub wojnie hybrydowej.

- Może to być początek nieprzyjemnej eskalacji. Jeśli doszłoby do zniszczenia satelitów, odbiłoby się to na dużej części systemów informatycznych oraz gospodarce - uważa Paasikivi.

"Powinniśmy zachować czujność"

Szwedzki wojskowy zapytany, czy należy martwić się o to, odpowiedział: "powinniśmy zachować czujność".

REKLAMA

Jak podała duńska gazeta "Dagbladet Information", awaria GPS zbiegła się w czasie z rosyjskimi ćwiczeniami na Bałtyku. - Ten zbieg okoliczności nie jest przypadkowy - ocenił ekspert Duńskiej Szkoły Borny, Peter Viggo Jakobsen.

Sygnały GPS są wykorzystywane w nawigacji samolotów, statków oraz samochodów.

Czytaj więcej:

PAP/nt

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej