Protesty rolników w Niemczech. Polska ambasada ostrzega przed utrudnieniami na drogach

2024-01-07, 19:50

Protesty rolników w Niemczech. Polska ambasada ostrzega przed utrudnieniami na drogach
Protesty rolników w Niemczech. Polska ambasada: uwaga na utrudnienia na drogach. Foto: PAP/EPA/RONALD WITTEK

Polska ambasada w Niemczech ostrzega, że w poniedziałek spodziewane są znaczne utrudnienia w ruchu drogowym na terytorium RFN, w związku z zapowiedzianą falą protestów rolników we wszystkich niemieckich krajach związkowych.

"Prosimy o ostrożność i stosowanie się do zaleceń niemieckich służb porządkowych"- apeluje ambasada w komunikacie zamieszczonym na portalu X.

Niemieccy rolnicy protestują od tygodni przeciwko likwidacji ulg podatkowych dla maszyn rolniczych i dopłat do oleju napędowego. Część tych decyzji została rozciągnięta w czasie, ale związkowcy planują dalsze demonstracje.

Cięcia w rolnictwie mają pomóc rządowi Olafa Scholza w załataniu dziury budżetowej. Powstała ona po tym, gdy jesienią Trybunał Konstytucyjny uznał przeznaczenie długu covidowego na cele klimatyczne za niezgodne z prawem.

Szef FDP: odnoszę wrażenie, że demonstracje są inspirowane przez ekstremistów

Nie milkną komentarze na temat incydentu z udziałem Roberta Habecka. W czwartek grupa protestujących w Schlüttsiel nie dała zejść z promu wracającemu z urlopu wicekanclerzowi Niemiec.

W ocenie szefa FDP Christiana Lindnera, protesty niemieckich rolników mają poniekąd swoje uzasadnienie. - A jednak po ostatnim incydencie w Szlezwiku-Holsztynie trudno oprzeć się wrażeniu, że te demonstracje są infiltrowane przez ekstremistów, którzy instrumentalizują problemy rolników pod własne potrzeby - oburzył się polityk, dodając, że kolejnym protestom powinien się przyjrzeć niemiecki kontrwywiad.

W podobny sposób skomentował sprawę prezydent Niemiec. - Szokuje mnie to, co dzieje się w naszym kraju. Nie pamiętam sytuacji, w której niemiecki minister musiał uciekać przed grupą agresywnych ludzi - powiedział Frank-Walter Steinmeier dziennikowi "Bild".

Czytaj także:

IAR, PAP/łl

Polecane

Wróć do strony głównej