Szef wywiadu Ukrainy o rosyjskiej amunicji: zwiększyli produkcję, ale jakość jest niska

Do zwiększenia produkcji doszło od lata 2023. Kyryło Budanow powiedział Le Monde, że "wszyscy myśleli, że Moskwa ma silną armię, ale słabą gospodarkę". - Okazało się, że jest odwrotnie. Rosja bynajmniej nie głoduje. Może się utrzymać przez dłuższy czas - powiedział Budanow.

Szef wywiadu podkreślił, że zachodni partnerzy powinni zwiększyć liczbę pocisków i systemów artyleryjskich dostarczanych Ukrainie.

• Premier Wielkiej Brytanii: dajmy Ukrainie wszystko, czego potrzebuje
• Prezydent Ukrainy: mężczyźni w wieku podlegającym mobilizacji powinni wrócić do kraju
• Wołodymyr Zełenski z wizytą w Estonii. "Zawieszenie broni byłoby korzystne tylko dla Rosji"

Sytuacja na froncie

Rosjanie w nocy i rano dokonali kolejnego ataku rakietowego na szereg ukraińskich obwodów. Wystrzelili niemal 40 rakiet. Ukraińskie wojsko raportuje, że udało mu się strącić kilka rakiet, a większość wrogich powietrznych obiektów unieszkodliwiono za pomocą systemów walki radioelektronicznej.

Celem ataków było miasto Dniepr, ale też Krzywy Róg. Wybuchy słychać też było w obwodzie rówieńskim, sumskim i połtawskim. Są informacje o zniszczeniach i kilku osobach rannych. Rosjanie z bombowców strategicznych i wyrzutni naziemnych wystrzelili 37 dalekosiężnych rakiet. Użyli między innymi naddźwiękowych pocisków Kindżał.

Ukraińska obrona poinformowała, że udało się jej strącić siedem rakiet, natomiast kolejne 20 unieszkodliwić za pomocą systemów obrony radioelektronicznej. To jedna z największych, oficjalnie potwierdzonych udanych akcji obrony przeciwrakietowej za pomocą tej broni.

Systemy walki radioelektronicznej za pomocą specjalnych nadajników zakłócają najczęściej za pomocą fal elektromagnetycznych działanie wrogich rakiet.

>>>INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ<<<

PAP

IAR/jb