Delegacja z Waszyngtonu na Tajwanie. Prezydent elekt potwierdził "stałe partnerstwo" z USA

Przedstawiciele delegacji spotkali się z pełniącą urząd prezydenta Tsai Ing-wen oraz prezydentem elektem. W jej skład weszli między innymi członkowie Amerykańskiego Instytutu na Tajwanie - nieformalnej ambasady USA na Tajwanie.

Chiny nie uznały wyniku tamtejszych wyborów

Chiny, które uważają Tajwan za część swojego terytorium, nie uznały wyniku tamtejszych wyborów. Władze w Pekinie wielokrotnie wzywały tajwańskich wyborców, aby nie głosowali na Laia-Ching-te, którego uważają za "niebezpiecznego separatystę".

Chiński minister spraw zagranicznych Wang-Yi skrytykował amerykańskiego sekretarza stanu Antony'ego Blinkena za złożenie gratulacji prezydentowi-elektowi.

Podczas spotkania z przedstawicielami amerykańskiej delegacji nowo wybrany prezydent podkreślił, że wolność i demokracja są najważniejszymi wartościami dla tajwańskiej społeczności.

- Te wartości podzielają również Stany Zjednoczone i są one fundamentem długotrwałego partnerstwa obu krajów. Jestem wdzięczny za nieustające wsparcie dla demokracji Tajwanu ze strony Stanów Zjednoczonych - powiedział prezydent elekt Lai-Ching-te.

Urzędująca prezydent Tsai Ing-wen podkreśliła podczas spotkania z delegacją amerykańską, że wizyta oznacza "bliskie i trwałe" partnerstwo USA i Tajwanu.

• "Pekin będzie jedynie demonstrował siłę". Ekspert OSW: zmiany w stosunkach Tajwan-ChRL nie będzie
• Przyszłość Tajwanu po wyborach. Ekspert: eskalacja napięcia nie leży w interesie Polski
• Wybory na Tajwanie. Dr Bogusz: Pekin podejmie wszelkie działania, by zdestabilizować i przejąć wyspę

IAR/nt