Przyszłość Tajwanu po wyborach. Ekspert: eskalacja napięcia nie leży w interesie Polski

2024-01-14, 15:40

Przyszłość Tajwanu po wyborach. Ekspert: eskalacja napięcia nie leży w interesie Polski
Zdaniem Radosława Pyffela, przyszłość Tajwanu zależeć będzie od tego, jak dogadają się poszczególne partie w parlamencie. Foto: Avigator Fortuner/ Shutterstock

Polityczna przyszłość Tajwanu zależeć będzie od tego, jaka powstanie koalicja parlamentarna - uważa analityk spraw wschodnich i znawca Chin Radosław Pyffel. Jego zdaniem, na razie nie realizuje się najbardziej radykalny scenariusz interwencji Chin na wyspie, jednak gdyby tak się stało, to byłoby to niekorzystne dla Polski. - Nie powinniśmy chcieć, by doszło do eskalacji - powiedział w Polskim Radiu 24 Radosław Pyffel.

Lai Ching-te wygrał wybory prezydenckie na Tajwanie. Wyniki z 87 proc. lokali wyborczych wskazują, że kandydat reprezentujący Demokratyczną Partię Postępową zdobył 40 proc. głosów. Jego główni konkurenci przyznali się do porażki.

- Przyszłość Tajwanu zależy od tego, jaki zostanie sformowany rząd - powiedział w Polskim Radiu 24 sinolog i znawca Azji Radosław Pyffel. Zaznaczył, że scena polityczna tego kraju jest mocno spolaryzowana. Wskazał, że partia protajwańska, która wygrała wybory prezydenckie (DPP), przedstawiała się jako partia, która chciała rozmawiać z Pekinem, choć Chiny kontynentalne uznają ich za separatystów.

Trudne status quo Tajwanu

Gość Polskiego Radia 24 wskazał, że 51 miejsc w parlamencie na 113 ma właśnie partia DPP, jednak języczkiem u wagi będzie Tajwańska Partia Ludu, która zdobyła osiem mandatów. Jej wyborcy uciekają od polaryzacji, nie chcą rozważań o tym, kto jest Chińczykiem, a kto Tajwańczykiem i chcą by, zamiast zastanawiać się nad budowaniem relacji z Chinami kontynentalnymi zająć się rozwiązywaniem problemów życiowych - spraw podatków czy mieszkalnictwa. 

- Tajwańczycy chcą status quo. Wielu uważa, że Tajwan jest niepodległym państwem, że jest jakiś rząd rozciągający suwerenność na określonym terytorium. Ale pamiętajmy, że zaledwie 13 krajów na świecie uznaje status Tajwanu jako niepodległego państwa, najbardziej znaczącym, z których jest Watykan. Pytanie, jak to status quo zachować - czy zagrać o większe uznanie międzynarodowe, bo za każdym razem, kiedy do tego dochodzi, Pekin domaga się respektowania zasady jednych Chin - dodał.

Niebezpieczeństwa eskalacji

W ocenie gościa Polskiego Radia, po wyborach na Tajwanie, nie spełnia się wariant eskalacji, która mogłaby doprowadzić do siłowej interwencji Chin, czego jednak nie wyklucza Xi Jinping. - Gdyby doszło do takiej eskalacji, to być może byłby problem na Tajwanie i wokół Tajwanu, a wtedy [...] USA musiałyby się zameldować w Cieśninie Tajwańskiej, to nie ulega wątpliwości, a mają pola bitewne Ukrainy, która błaga o pomoc. Sytuacja zrobiłaby się bardzo zła z punktu widzenia Polski. Nie powinniśmy chcieć, by doszło do eskalacji - zaznaczył Radosław Pyffel. 

Więcej w nagraniu: 

Posłuchaj

Radosław Pyffel o sytuacji na Tajwanie ("Temat dnia/ Gość PR24") 22:25
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także: 

***

Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"

Prowadzący: Piotr Wąż

Gość: Radosław Pyffel (ekspert spraw wschodnich)

Data emisji: 14.01.2023

Godzina emisji: 14.35


Polskie Radio 24/ mbl

Polecane

Wróć do strony głównej